Wyświetlanie jednego wyniku

Memo, czyli gra typu memory w klasycznym wydaniu to zabawka znana od pokoleń. Układanie kartoników obrazkami do dołu i odkrywanie ich po dwa w celu odnalezienia par to zabawa prosta, wciągająca i angażująca nie tylko najmłodszych – choć to maluchy emocjonują się nią najbardziej. Memo ćwiczy pamięć i koncentrację, pozwalając jednocześnie na podejmowanie pierwszych prób rywalizacji z mamą, tatą czy rodzeństwem. Rywalizacji, dodajmy, która rzadko kiedy skutkuje frustracją i złością, a raczej…kolejnymi partyjkami aż do skutku: do czasu, kiedy uparty maluch wygra. 

Ponieważ każdy kartonik memo to obrazek albo symbol graficzny, dość mechaniczna zabawa może wiązać się także z dodatkowymi walorami edukacyjnymi. Grając, dziecko może poznawać kolory i kształty, gatunki zwierząt albo ich ślady (tropy), gatunki roślin, bohaterów filmów i książek… – repertuar jest właściwie nieograniczony. Każda partyjka gry daje asumpt do łykania kolejnych porcji wiedzy, dlatego warto mieć w domu co najmniej kilka wariantów gry. Mało tego: możemy wybrać memo w zestawie (3w1). W wersji Scratch Łowimy Rybki, kartoniki mogą służyć jako elementy memo albo kostki domina, ale można także łowić je za pomocą wędki, której uchwyt jest zakończony magnesem. 

Jeszcze bardziej kreatywny jest zestaw do kolorowania magicznym piaskiem pochodzącym ze zmielonego marmuru. Dziecko może najpierw pokolorować magicznym piaskiem kartoniki ze zwierzątkami, a potem grać w memory bez końca. Zestaw zawiera 30 obrazków i 8 pisaków z magicznym piaskiem do kolorowania. Już sama procedura przygotowywania gry jest dla malucha fascynująca, a kiedy rozpoczyna się rozgrywka własnoręcznie ozdobionymi kartonikami, emocje sięgają zenitu. 

Grę memo możemy nabyć w wersji kartonowej albo magnetycznej – ta druga przyda się podczas małych i dużych podróży, także samolotem. Metalowe pudełko jest równocześnie opakowaniem i planszą do gry. Niewielkich rozmiarów gra mieści się w każdej torebce albo dziecięcym plecaczku, ratując w niejednej kryzysowej sytuacji, kiedy dziecko się nudzi, czas się dłuży, a rodzice nie mają już ochoty odpowiadać na pytania: “jak długo jeszcze…” albo “kiedy dojedziemyyy…”. 

Dodaj do schowka
Dodaj do schowka