Hulajnogi nie zawsze cieszyły się tak gigantyczną popularnością jak dziś. Przez wiele lat zdetronizowane były przez rowery, ale doczekały swojego złotego wieku. Dziś na rynku dostępnych jest wiele typów hulajnóg, a najnowocześniejsze modele, czyli hulajnogi elektryczne, ułatwiają nam poruszanie się w zatłoczonej miejskiej przestrzeni. Nam, czyli dorosłym a także nastolatkom. A co mają do wyboru najmłodsi?

Maluchy najlepiej radzą sobie z poruszaniem się na hulajnogach trójkołowych, przy czym dwa kółka są z przodu – a nie jak w rowerkach – z tyłu pojazdu. Dwa przednie koła z bardzo trwałego, amortyzującego wstrząsy, materiału zapewniają stabilność i komfort jazdy, a tylne koło z błotnikiem i łatwym w obsłudze hamulcem gwarantuje spokojne zatrzymanie się, kiedy jest to konieczne. W wersji Highwaykick 3 LED od Scot&Ride otrzymujemy hulajnogę lekką, zwrotna i maksymalnie bezpieczną. Specjalna wysuwana szeroka podkładka, umieszczona w dole przedniej części hulajnogi zapobiega przewróceniu się na nierównym terenie czy utknięciu kół. 

Często, zanim dziecko dojrzeje do jazdy na hulajnodze, trenuje na jeździku. Jeśli ufamy marce Scot&Ride, a warto, możemy wybrać innowacyjną hulajnogę z siedziskiem, która rośnie wraz z dzieckiem – na początku jest doskonałym jeździkiem (najniższa pozycja siedziska dostosowana jest do wzrostu stawiających pierwsze kroki maluszków i znajduje się na wysokości 22,5 cm), a potem stabilną i bezpieczną hulajnogą na trzech kołach. 

Równie atrakcyjny będzie dla maluchów pojazd od Skip Hop. To aż 3 w 1 – pchacz, jeździk i pełnoprawna hulajnoga. Pchacz jest jednocześnie wózkiem na zabawki. Wystarczy obrócić pojemnik na zabawki, żeby mógł stać się siedziskiem, a ostatecznie siedzisko należy zdjąć, pociągnąć rączkę i można ruszać na szaloną przejażdżkę hulajnogą. Każde dziecko będzie zachwycone przyciskiem uruchamiającym światła i efekty dźwiękowe w czasie jazdy. Szerokiej drogi!