Jak rozpoznać zaburzenia integracji sensorycznej?

zaburzenia integracji sensorycznej

Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie potrafią jednak wejść w relacje, czują lęk i dyskomfort. Ciągły dysonans pomiędzy tym, jak chciałyby się zachowywać a rzeczywistością powoduje problemy z poczuciem własnej wartości. A w konsekwencji – wpływa na funkcjonowanie całej rodziny. Jednak są też dobre wiadomości – integrację sensoryczną można wspierać i rozwijać.

Czym jest integracja sensoryczna?

Zmysły to inaczej zdolności do odbierania bodźców zewnętrznych. Ludzie już od urodzenia odbierają za ich pomocą świat. Podstawowe pięć zmysłów określił Arystoteles, dość dawno temu. Zaliczamy do nich: wzrok, słuch, węch, smak i dotyk. Obecnie świat nauki jest zgodny, że mianem zmysłów powinniśmy określać również zdolność odbierania innych bodźców: propriocepcja (czucie głębokie) oraz zmysł równowagi.

Intensywność, z jaką odbieramy poszczególne bodźce jest jedną z różnic indywidualnych i charakteryzuje każdego z nas. Muzyka, która dla mnie brzmi idealnie, dla Ciebie może być zbyt głośna lub cicha. Ulubione przez Tomka indyjskie, pikantne Chicken Curry, dla mnie jest zbyt ostre, by je w ogóle przełknąć. Niewyczuwalny dla jednego zapach piwonii będzie ulubioną kwiatową wonią innej osoby itp. Część tych różnic jest uwarunkowana kulturowo bądź zależy od stopnia rozwoju układu nerwowego, z częścią po prostu się rodzimy – jak z temperamentem.

Czym są zaburzenia integracji sensorycznej?

Integracja sensoryczna to proces, w którym nasz mózg zbiera i organizuje wszystkie informacje dostarczane mu poprzez zmysły. A następnie, na podstawie zebranych danych w odpowiedni sposób reaguje. Zaburzenia integracji sensorycznej to niewłaściwa organizacja bodźców przez układ nerwowy. Mają miejsce wtedy, gdy mózg nie jest w stanie poprawnie przetworzyć tego, co wysyłają do niego zmysły. Przy czym zaburzenia te nie wynikają z wad narządów słuchu czy wzroku.

Nie jesteśmy obecnie w stanie odpowiedzieć na pytanie o podłoże zaburzeń SI. Bywają dziedziczne, z pewnością są skorelowane z intensywnością bodźców, z jaką w ostatnich dziesięcioleciach bombarduje nas świat. Konsekwencją zaburzeń SI jest utrudnione funkcjonowanie. Trudności mogą obejmować: utrudnione nawiązywanie relacji międzyludzkich, jakość nauki, trudności z koncentracją, ogólne rozdrażnienie, problemy z kontrolowaniem emocji, napięciem mięśniowym i wiele innych.

Jak wiele rzeczy w psychologii i w rozwoju człowieka – granica między prawidłową integracją a zaburzeniem jest dość płynna. Ja patrzę na nią trochę jak na skalę odcieni szarości – to nie jest prosta opozycja czarne-białe. Jeśli masz wątpliwości odnośnie swojego dziecka lub siebie (tak, nigdy nie jest za późno, aby rozpocząć terapię – również dorośli mogą dzięki niej znacznie poprawić swoje funkcjonowanie) – zapisz się na profesjonalną diagnozę integracji sensorycznej. O tym, jak ona wygląda, napiszę kolejnym razem. Dziś chciałabym skupić się na objawach zaburzeń SI.

Zaburzenia integracji sensorycznej – OBJAWY:

Co ważne – rzadko zdarza się tak, że występują wszystkie objawy. Mówimy o zaburzeniach integracji konkretnych zmysłów – przy czym w każdym przypadku mamy do czynienia zarówno z nadreaktywnością, jak i podreaktywnością. Jeden czy dwa z niżej wymienionych objawów nie muszą świadczyć o istnieniu zaburzeń. Przede wszystkim – warto słuchać swojej rodzicielskiej intuicji. A w razie wątpliwości zwrócić się do terapeuty.

Według Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów Integracji Sensorycznej – objawy dysfunkcji integracji sensorycznej najczęściej manifestują się: 

wzmożoną lub obniżoną wrażliwością na bodźce,

niewłaściwym poziomem uwagi,

obniżonym poziomem koordynacji ruchowej,

opóźnionym rozwojem mowy,

nieprawidłowym poziomem aktywności ruchowej,

trudnościami w zachowaniu. 

RUCH/KOORDYNACJA/MOTORYKA

Dziecko jest nadmiernie ruchliwe, poszukuje ruchu – wstaje podczas jedzenia, chodzi po klasie podczas lekcji, tupie i skacze. Często się potyka lub przewraca, zachowuje się ekstremalnie. Lub wręcz odwrotnie: unika ruchu, woli bawić się spokojnie w jednym miejscu. Jest mniej sprawne ruchowo, wpada na przedmioty, źle ocenia przestrzeń i położenie swojego ciała. Krótki czas koncentracji uwagi. Lęk przed wysokością, huśtaniem się, kręceniem na karuzeli. Problemy z zapamiętywaniem nowych informacji i nauką w ogóle. Obniżone lub podwyższone napięcie mięśniowe.

DOTYK

Denerwują go metki lub szwy na ubraniach, często powodując bardzo silną reakcję. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej może unikać przytulania i bliskości, lub godzi się na nią na własnych zasadach. Jednym z objawów jest również wycofanie społeczne i trudności w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Lub przeciwnie – agresja wobec innych dzieci i wyraźne poszukiwanie kontaktu fizycznego. Brak tolerancji na pewne faktury czy pokarmy. Nie zauważa gdy się uderzyło lub wpada w histerię przy najlżejszym zadrapaniu.

SŁUCH I MOWA

Opóźniony rozwój mowy, mylenie głosek, kłopoty z poprawnym budowaniem zdań i płynnością wypowiedzi. Brak zrozumienia dla pewnych poleceń słownych,

WZROK

Trudności z pisaniem i czytaniem, odwrotne pisanie liter, gubienie wątku. Problemy z przepisywaniem z książki/tablicy.

EMOCJE

Dziecko jest impulsywne lub wycofane, często się obraża, jest negatywnie nastawione i nadwrażliwe. Bywa skrajnie uparte, trudno je przekonać do zmiany zdania.

Jeśli czytasz powyższe objawy i co rusz przychodzi Ci do głowy myśl, że przecież to charakterystyka niemal każdego dziecka w pewnym okresie, to… masz rację. Jednak zaburzenia integracji sensorycznej nie mijają z czasem i charakteryzują się często intensywnością nieznaną rodzicom zbuntowanych dwu- czy czterolatków. Dzieci z zaburzeniami SI często postrzegane są jako “niegrzeczne”, słabiej odnajdują się w sytuacjach społecznych. Bywają płaczliwe, odmawiają samodzielnego mycia się czy nakładania butów. Wielkim wyzwaniem mogą być dla nich zwykłe zakupy w supermarkecie lub święta w rodzinnym gronie.

Co ważne – zaburzenia integracji sensorycznej nie mijają z wiekiem. Część dzieci uczy się kompensować sobie trudności, jednak bywa, że dzieje się to ogromnym kosztem. Niektóre z tych trudności wydają się błahe, część rodziców bagatelizuje np. problem “gryzących metek” czy niechęć do czesania włosów. Jasne, same w sobie stanowią jedynie drobną trudność. Problem będzie jednak często rósł z czasem, przyczyniając się zarówno do kłopotów szkolnych, jak i tych z funkcjonowaniem w dorosłym życiu.

Ostatnio przekonałam się, że zarówno diagnoza integracji sensorycznej, jak i ewentualna późniejsza terapia są… miłe, lekki i przyjemne. Dla dziecka to właściwie zabawa, oczywiście odpowiednio moderowana przez terapeutę. Jednak o tym nie dziś ;).

Za konsultację merytoryczną i wsparcie dziękuję Magdzie Motylińskiej z Centrum Terapii Sensum Stricto w Warszawie.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments