Byłam dzieckiem, które lubiło szkołę. Z małymi przerwami i fochami, jednak zwykle końcówka wakacji była dla mnie wyczekiwaniem rozpoczęcia roku szkolnego. Może wcale nie tęskniłam za nudnawą historią (wybaczcie, dzieckiem byłam :P) czy fizyką, ale za znajomymi jak najbardziej. Radość zaczynała sie już podczas kompletowania wyprawki, głównie tej papierniczej, choć z biegiem lat doceniłam i podręczniki. Uwielbiałam je przeglądać i… wąchać. Takie nowe i zwiastujące rozpoczęcie kolejnego etapu.
Szkołę skończyłam (wbrew przewidywaniom niektórych nauczycieli :P) i nagle zakupy papiernicze przestały mieć sens. Szczególnie w dobie komputerów – bo ileż można zużyć kartek i długopisów w ciągu jednego roku?! Wielki to budziło smutek, bo jak śmieje się Tomek – mogłabym zamieszkać w Empiku czy sklepie z przyborami szkolnymi. Teraz historia zatacza trochę koło: Leon rozpoczyna przygotowania do zerówki. Wooow! Dla mnie to trochę kosmos – niedawno się urodził, leżał taki pachnący i maleńki… A dziś mamy wybierać przybory do pisania?! Czas leci jak wariat, serio.
Do każdego nowego etapu lubię się dobrze przygotować. Przyznam jednak, że po odwiedzeniu działu papierniczego może się lekko zakręcić w głowie. Pojawia się pytane CO WYBRAĆ, aby było potrzebne, sprawiło radość dziecku i wspierało jego proces nauki. Wolę zdecydowanie kupić mniej rzeczy, ale niech one będą dobrej jakości i cieszące oko, a nie przypadkowe. Lubię porównać, poszperać, dowiedzieć się, co nowego pojawiło się przez ostatnie lata. Zebrałam trochę informacji, wszystko, co potrzebne lub wymarzone mamy już w domu.
Pomyślałam, że podzielę się tym, co wiem. Nie, nie – to nie ja jestem taka mądrala. To eksperci w salonach Empik – doradzają, pomagają i oświecają mamuśki takie jak ja. Personel został przeszkolony, aby jak najlepiej wspierać rodziców i dzieci podczas zakupów przedszkolnych i szkolnych. Podpowiedzą, na co zwrócić uwagę wybierając tornister, na które artykuły piśmiennicze się zdecydować i przeprowadzą za rękę przez gąszcz produktów, wskazując te najbardziej potrzebne. Jeśli zaś jesteście zwolenniczkami zakupów internetowych – TUTAJ znajdziecie dosłownie wszystko, co będzie potrzebne szkolniaczkom.
My już zgromadziliśmy wszystkie potrzebne elementy wyprawki. Leon i Mila z radością rzucili się na testowanie wszystkich nowości, zresztą co ja Wam będę mówiła- zobaczcie sami!
Spis treści:
Wybierając plecak warto skupiać się przede wszystkim na komforcie jego użytkowania i bezpieczeństwu dla dziecięcych pleców. Jeśli da się to połączyć z wzorami, które podbiją młode serducha to jesteśmy w domu.
Ważne są usztywnione plecy, dla młodszych dzieci warto rozważyć zakup plecaka na kółkach. Niby ilość noszonych podręczników się zmniejszyła, ale i tak ciągle to duży ciężar dla rosnącego wciąż kręgosłupa. Plecak powinien mieć szerokie, miękkie szelki z regulacją długości, wzmocnione dno i być lekki. Dobrze jeśli zrobiony jest z wodoodpornego materiału i wyposażony w elementy odblaskowe. Ok, to są aspekty istotne dla mnie jako rodzica. Co natomiast jest ważne dla dzieci? Kolory i wzory! Wiecie jakie bajery można teraz spotkać w plecakach? W naszym przypadku – kieszeń termiczna (!), wyjście na słuchawki, miejsce do przypięcia kluczy (swoją drogą – czy ktoś jeszcze chodzi z przysłowiowym kluczem na szyi? Pokolenie ’80 i okolice – pamiętacie?!).
Jakie są zalety trójkątnych kredek i ołówków? Są bardzo poręczne dla małych dłoni, pomagają kształtować prawidłowy sposób trzymania. W zasadzie trójkątny kształt wymusza prawidłowy chwyt, co jest bardzo ważne u najmłodszych dzieci, kiedy wytwarzają sie nawyki na całe życie.
A w bonusie – nie spadają ze stołu! :D
Dla nadaktywnych dzieciaków, taki jak Mila – rozwiązanie idealne. Łatwo je chwycić, są dobrze napigmentowane, wiec przyjemnie i lekko rysują. Dodatkowo – praktycznie nie sposób je złamać (nawet jeśli byśmy się bardzo starali). Koniec temperowania (i rozrzuconych dosłownie wszędzie śmietków).
Farby, które możemy dowolnie ze sobą zestawiać. Fajne rozwiązanie do nauki kolorów i mieszania ich, a także tworzenia barw pochodnych. Wszystko zapakowane w estetyczne pudełko z ergonomicznym pędzelkiem. Spodobało mi się bardzo! A później okazało się, że również świetnie malują, dla mnie zdecydowanie numer 1. jeśli chodzi o farby przedszkolno-szkolne. Jedno czego żałuję – że nie sprzedają w zestawie talentu plastycznego… No nic, jakoś będziemy musieli sobie z tym radzić na własną rękę :P
W ostatnim czasie lamy podbiły nasze serca. Przyjazne zwierzaki coraz częściej pojawiają się nie tylko na farmach, ale również na kubkach, T-shirtach czy… artykułach szkolnych. Każdą młodą fankę tych zwierzątek na pewno ucieszy fakt, że w salonach Empik dostępne są przybory szkolne z kolorowym wizerunkiem wesołej alpaki :) A dla lubiących spokojne, monochromatyczne klimaty – kosmos. Toż to istny kosmos! :D
Absolutny hit, nie tylko u nas w domu. Oryginalne, licencjonowane produkty LEGO. Każda mama małego Legomianiaka wie, co to oznacza – wielka radość i tyle! W serii znajdują się flamastry, długopisy, kredki, ołówki, a także piórnik. Wszystkie przybory można ze sobą łączyć jak klocki LEGO, dodatkowo – oczywiście możemy do nich doczepiać inne klocki. Nie będzie problemem posadzenie na flamastrze czy piórniku swojego absolutnie ulubionego ludzika LEGO.
Wiadomo – z najlepszym kumplem LEGO pierwsze dni w szkole będą znacznie przyjemniejsze… :)
Dawno minęły czasy, w których serial kojarzył się z brazylijskim tasiemcem lub polską kilkusetodcinkową produkcją, od której bolą oczy. Razem z pojawieniem się w Polsce serwisu Netflix, zyskaliśmy dostęp do wciągających produkcji na światowym poziomie. Z wieeeelu propozycji dostępnych na...
Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie...
Nie mogę dłużej milczeć, ani tego ukrywać. Jestem wkurzona i muszę to powiedzieć publicznie, niech wybrzmi raz na zawsze. Ojciec moich dzieci nie pomaga mi ani w ich wychowaniu, ani w żadnych pracach domowych. Związek partnerski - co to tak...
Zebrałam w jednym wpisie najciekawsze i najpiękniejsze gry dla 2-latków. Jeśli zastanawiasz się czy dwulatek jest w stanie grać w gry planszowe, odpowiedź jest prosta: TAK! Gra planszowa to świetny pomysł na prezent dla dziecka. Planszówki, nawet te dla najmłodszych...
Jeśli są jakieś krainy szczęśliwego dzieciństwa, to z pewnością jedną z nich jest niemiecki Playmobil FunPark. Jako dziecko bez wahania chciałabym tu zamieszkać, bo ilość i różnorodność atrakcji i możliwości spędzania czasu w tym miejscu jest praktycznie nieograniczona. park rozrywki...