Sześciolatek tu już nie przedszkolak, ale jeszcze nie uczeń. Wielu rodziców z przyjemnością stwierdza, że lata podsuwania maluchowi dobrze dobranych zabawek edukacyjnych i kreatywnych, oraz dobra opieka przedszkolna sprawiły, że dziecko osiąga gotowość szkolną i lada chwila będzie mogło zostać pierwszoklasistą. Ten ostatni rok względnej beztroski – zerówka to też nie przelewki… – warto wykorzystać na przekonanie sześciolatka do kolejnych gier planszowych i logicznych, quizów i loteryjek, które znacznie ułatwią szkolny start.
Dziecko nauczone, że warto cierpliwie brnąć do celu, a przegrywanie to nic złego – bo zawsze można zacząć jeszcze raz – łatwiej zniesie wejście w nowe środowisko i przyjęcia na siebie nowych obowiązków.
Ale sześciolatek musi mieć też czas na nieskrępowaną zabawę. Trzeba umożliwić mu spożytkowanie nadmiaru energii podczas zabaw sprawnościowych czy gier zespołowych. Piłka, kręgle, diabolo, guma do skakania, skakanka, latawiec – to zabawki o długiej tradycji i angażujące dzieci od dziesięcioleci. Podobnie jak wszelkie gry, które można rozłożyć na ławce w ogrodzie, na kocu, na plaży. Duże kości do gry, gry typu memo, zestawy kreatywne do malowania, wyklejania, robienia biżuterii… mnóstwo zabaw może odbywać się właśnie na dworze, zamiast w zamkniętym pokoju. Oczywiście rower, hulajnoga, rolki czy mała deskorolka także powinny znaleźć się w arsenale sześciolatka. W sprawnym ciele, ochoczy duch!
Dzieci sześcioletnie mają już na tyle sprawne dłonie, że z przyjemnością sięgają po materiały plastyczne. Warto zaoferować im nie tylko kredki, mazaki i farby, ale także notatniki, karteczki samoprzylepne, zabawne piórniki i stempelki. Wszystko, co pomoże im oswoić się z zapisywaniem własnych myśli i utrzymywaniem w nienagannym porządku swojego pierwszego biurka. Niektóre dzieci w wieku sześciu lat zaczynają prowadzić swoje pierwsze zapiski, zwane pamiętnikami, i sowicie ozdabiają je naklejkami i rysunkami. Powrót po latach do tej radosnej twórczości to naprawdę duże przeżycie.