Ponad 20 pomysłów na prezent dla dziecka, a na deser 30% rabatu!

zabawki vilac

Każdego roku obiecuję sobie, że z odpowiednim wyprzedzeniem zabiorę się za świąteczne zakupy. Co roku jestem bardziej zdeterminowana, a mimo to zawsze kończy się tak samo – w połowie grudnia muszę razem z czterystoma milionami ludzi stać w kilometrowej kolejce do kasy w jakimś ogromnym sklepie. Zazwyczaj też nie do końca jestem zadowolona z tego, co kupuję – presja czasu robi swoje, gorączkowo potrzebuję kupić COŚ, często cokolwiek, bo prezent musi być. Bo nikt nie zrozumie, że w styczniu albo październiku to ja bym mogła wykazać się kreatywnością, znaleźć coś pięknego i wyjątkowego.

W tym roku pewnie też tak by było. Standard! Jednak do mojej skrzynki trafił mail, który zainspirował mnie do przełamania tendencji. Poczyniłam już pierwsze zakupy i teraz przede mną największe wyzwanie – żeby nie dać ich wcześniej dzieciakom (jak sama byłam niewielka, nie mogłam się doczekać rozpakowywania prezentów, od kiedy zostałam mamą – też nie mogę się doczekać, ale tej radości, która aż wybucha, kiedy dostają upominki).

Moje typy zabawek, podzieliłam je na dwie kategorie “młodszaka” i “starszaka”, chociaż obserwując Leona i Milę, widzę, że tak naprawdę nie istnieją tego typu podziały, szczególnie gdy w domu jest więcej dzieci. No, ale jakiś porządek musiałam wprowadzić.

zabawki-dla-malych-dzieci

Na początek zabawki dla dzieci młodszych (od roku wzwyż):

  1. jeździk/pchacz/sorter – uwielbiam zabawki, które na dobrą sprawę łączą w sobie… kilka zabawe, za oszczędność miejsca w domu i często pieniędzy. Tutaj mamy jednocześnie jeździk, pchacz i sorter, po rabacie cena jest naprawdę przyzwoita, a jakość wykonania rewelacyjna!
  2. drewniane klocki z magnesami – przednia zabawa dla każdego – zwierzątko uda się złożyć już najmłodszym dzieciom. A taki czterolatek będzie się pokładał ze śmiechu na widok kozo-krowo-owcy.
  3. klocki retro – to jeden z moich absolutnych hitów, zabawka na wiele lat: najpierw budujemy coraz wyższe wieże, z biegiem czasu układamy obrazki, poznajemy litery, cyfry. Wykonane z dbałością o detale, a co najważniejsze :D piękna stylistyka cieszy oko mamy!
  4. gwizdek – ptaszek na wodę, który po napełnieniu wydaje dźwięk śpiewu ptaka; logopedzi będą zachwyceni, bo takie gwizdanie to super trening dla małych buziek;
  5. nawlekanka – kolorowo i stylowo ćwiczymy małą motorykę, a przy tym mamy dużo radochy, bo robimy to w towarzystwie wiejskich zwierzątek;
  6. nakładanka kontenerowiec – urocza jest i tyle! I nie mówcie, że tylko dla chłopców, bo się nie zgadzam!
  7. jeździk metalowy – moje marzenie, zakochałam się w nim lata temu; dla tych, którzy zastanawiają się nad zakupem – super okazja, żeby kupić go o 1/3 taniej! Posłuży wszystkim dzieciakom (nawet jeśli planujecie piątkę!) i zostanie dla wnuków. Cuuudo!
  8. klocki z dźwiękiem – można grzechotać, zaglądać, układać, a dodatkowo każdy klocek szczerzy się w uśmiechu ryjkiem afrykańskiego zwierzątka;
  9. ubieranka drewniana – można ubierać, rozbierać, przebierać – zmieniamy ubrania, fryzury, dodatki, a modelka nigdy nie protestuje;
  10. piramida klocków – dziecięcy klasyk, ale nie mogłam się oprzeć tym zwierzakom-siłaczom :)
  11. motorówka drewniana – czasem najprostsze rzeczy sprawiają wielką frajdę; łódeczka napędzana balonem, do wykorzystania w wannie, na basenie i na wakacjach

A poniżej propozycje dla dzieci starszych (czyli od trzeciego-czwartego roku życia):

zabawki-dla-starszych-dzieci
  1. drewniany łuk ze strzałami – to mój hit, aż przebieram nogami z niecierpliwości, kiedy Leon go odpakuje. Jest nieustająco zainteresowany przygodami, strzelaniem i od długiego czasu lata po domu z drewnianym wieszakiem z Ikei (słowo!), który jest jego łukiem. Wiele razy prosił, żebyśmy mu kupili “prawdziwy łuk dla dzieci”, jednak nie chciałam się zgodzić na plastikową tandetę, która rozpadnie się w drodze do domu. Leo rozpoczął jakiś czas temu negocjacje z ulubionym wujkiem, żeby mu taki łuk wystrugał, jednak póki co wujo przegrał z brakiem czasu. Myślę, że za ten łuk, to i on mnie wyściska :P
  2. lampka czołowa – niby, ale tylko niby potrzebna głównie wiosną i latem – na biwaki, piesze wycieczki i wakacyjne wyjazdy. Sprawdzi się też w domku pod stołem, gdzie budujemy bazę. I podczas Halloween. I pod kocem, do oglądania książeczek!
  3. gra – rozpoznawanie przez dotyk – mój kolejny hit! Super ćwiczenie dla mózgu – mamy za zadanie rozpoznać przedmiot, nie widząc go. Rozbudzamy wyobraźnię, rozwijamy abstrakcyjne myślenie, a to wszystko podczas rodzinnej zabawy. Lubię takie zabawki!
  4. magnesy zakupy – magnesy lubimy, od kiedy Leny ma w pokoju magnetyczną ścianę, nawet uwielbiamy. Ten zestaw to w zasadzie pełna (aż 60 pozycji) lista zakupów spożywczych. Idealne na lodówkę do przypominania co trzeba kupić, ale też do nauki nazw produktów.
  5. gra obserwacji i szybkości – ćwiczymy obserwację i szybkość: 100 małych elementów, które rozsypujemy, a naszym zadaniem jest jak najszybsze odszukanie jakiegoś z nich. Ostatnia “gram w tę grę” za pomocą klocków LEGO, usiłując wieczorami skompletować 15 wymieszanych ze sobą zestawów :P ale jak skończę, będzie jak znalazł!
  6. tangram drewniany – klasyka w ślicznym wydaniu dla dwóch osób, dobry prezent dla każdego powyżej czwartego roku życia.
  7. magnesy cyferki – no, lubimy magnesy. Chyba nie tylko my, bo te, które mamy w domu często budzą ciekawość odwiedzających nas dzieciaków. Np. Leny podchodzi sobie i spontanicznie układa “coś” z literek, które są u nas przyczepione na lodówce.
  8. zestaw lekarski – solidna walizka z kompletem akcesoriów; Leon lubi bawić się w lekarza, najczęściej jest chirurgiem i bandażuje złamane ręce (sic! może to jakaś nowatorska metoda leczenia złamań?!). Zestaw lekarski już mamy, niestety nie jest tak ładny jak ten, no ale nie będę kupować drugiego (ale żałuję…);
  9. magnesy piraci – nie mogłam się oprzeć, zachwyci zakochanych w piratach i przygodach.
  10. gra zręcznościowa – trochę retro, trochę dziki Zachód, bardzo fajna gra.
  11. gra akrobaci – ćwiczymy zręczność i precyzję w towarzystwie figurek cyrkowców.

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ewelina K
Ewelina K
8 lat temu

Dużo ciekawych pomysłów. Mam 14 miesięcznego syna i nie bardzo wiem co kupić. Z pewnością wybiorę którąś opcję :)

Eliza
Eliza
8 lat temu

Ile fajnych zabawek! Już już córka będzie na świecie i podrośnie, koniecznie kupię jej ten zestaw lekarski. :)

Economic Beauty
Economic Beauty
8 lat temu

Bardzo fajne, tradycyjne zabawki :) Z pewnością pobudzą kreatywność dziecka ;)