Znacie Hatchimalsy? Interaktywne zwierzątka, które wykluwają się z tajemniczego jaja? Od teraz zabawa wskakuje na wyższy poziom – już 6 października odbędzie się premiera dużego, interaktywnego jaja Hatchimals Surprise. Co to oznacza? Dwa razy większą radość, dwa razy większą ekscytację i dwa razy większe potrzeby zwierzaków!
W dużym, nakrapianym jajku Hatchimals Surprise na wyklucie czekają bliźnięta: Kotków lub Żyrafiaków. Ku wielkiej radości Mili, zdeklarowanej miłośniczki kotów maści wszelakiej, nam trafiły się kocięta. Chociaż jej radość z wykluwania i późniejszego pielęgnowania zwierzaka była tak wielka, że pewnie i żyrafkę powitałaby z otwartymi ramionami ;) Jednak to, kogo wyklujesz jest niespodzianką!
Interaktywne jajko skrywa tajemnicę… podwójną!
Zabawa z Hatchimals Surprise dzieli się na trzy etapy: opieki nad jajem i wykluwanie maluchów, zajmowanie się niemowlakiem, a później – dzieckiem. Na każdym etapie czekają inne możliwości i wyzwania.
Początkowo zadaniem dziecka jest opiekowaniem się jajkiem, aż jego mieszkańcy będą gotowi do wyklucia. Jajko można przechylać, pukać i kołysać nim. Trzeba zająć się nim troskliwie i zachęcić do wyklucia! Zdziwiło nas to, że już na etapie jaja możemy się komunikować ze zwierzakami – zmieniają im się kolory oczu. I tak na przykład – oczy niebieskie oznaczają, że bliźniakowi jest zimno. Aby go ogrzać… należy delikatnie potrzeć od dołu skorupkę :)
Kiedy oczy bliźniaków zaczną zmieniać kolory i staną się tęczowe, oznacza to, że nadeszła TA CHWILA. Wykluwanie! We trójkę obserwowaliśmy cały proces, delikatnie usuwając pozostałości skorupki – Leon nie mógł się doczekać, kiedy one w końcu się pojawią. Kiedy bliźniaki się wykluły… zaśpiewały piosenkę “Hatchy birthday”. I nagle okazało się, że każde z moich dzieci ma swoje dziecko, a ja zupełnie niespodziewanie zostałam babcią. Eh, życie.
Każdy z bliźniaków (u nas w domu pieszczotliwie nazywanych “małymi”) ma inną osobowość! Jeden z nich lubi poruszać się i tańczyć, a drugi z nich z chęcią będzie powtarzał to, co do niego powiemy. Co najfajniejsze – bliźniaki potrafią razem rozmawiać, tańczyć, śpiewać, żartować, grać w gry i w zasadzie zachowują się jak najprawdziwsze rodzeństwo (z tym, że się nie biją – kto ma rodzeństwo na pewno wie, o czym mówię… tfu, piszę :P).
Niemowlęta kolorem oczu podpowiadają nam, kiedy jest im zimno, a kiedy są głodne czy stęskniły się za swoim bliźniakiem. One nawet miewają czkawkę! Mają swoje potrzeby, a dzieci z radością je spełniają. Mila nawet wyprowadza nasze kotki na spacer w wózku i śpiewa im kołysanki – to najbardziej obślinione, tfu, oczywiście, że miałam napisać – wycałowane – koteczki na ziemi :P
Kiedy bliźniaki dorastają i stają się dziećmi, uwielbiają grać w gry – mogą grać ze sobą lub osobno. Wystarczy ustawić je oczkami do siebie i… A zresztą – nie będę psuła Wam zabawy, to już będziecie musieli odkryć samodzielnie!
Najlepsze – wiadomo – na koniec! Mam dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wielkie, interaktywne jajo Hatchimals Surprise!
Co należy zrobić, aby wziąć w nim udział?
- napisz w komentarzu komu chciałabyś/chciałbyś podarować jajo;
- będzie mi miło jeśli udostępnisz ten post i zaprosisz do zabawy znajomych;
- bawimy się do czwartku, 11 października.
W piątek pod tym wpisem napiszę, do kogo wędrują bliźniaki! :)
.
Jak zawsze – nie było prosto, jednak po burzliwych naradach zdecydowaliśmy, że jajo Hatchimals powędruje do Marleny. A właściwie do jej Córeczki Julii, która je sobie… wymyśliła już dawno :)
Dziękuję Wam za tak liczny udział w konkursie i obiecuję już niedługo wrócić z kolejnym. Stay tuned!
Takie Jajo Hatchimals Surprise cudo, chciałabym podarować swojej córci Hannie. W tej chwili marzy o piesku i twierdzi że wie jaki to obowiązek. Uważam, że to Mega Jajo Hatchimals Surprise będzie sporym sprawdzianem by przekonać się, że moja Córcia jest w stanie zająć się żywym zwierzątkiem mając doświadczenie w opiekowaniu się Hatchimals Surprise.
Moja córka właśnie zamarzyła o własnym hatchimalsie. Nawet mnie to zdziwiło, rok temu, kiedy widziała je po raz pierwszy,nie zrobiły na niej takiego wrażenia. Myślę że hatchimalsowe bliźniaki byłyby dla niej strzałem w 10, bo raptem tydzień temu jej samej też wyklula się własną siostrzyczka. Chociaż od razu ją pokochała,trudno jest jej odnaleźć się w nowej sytuacji. Opieka nad własnym “dzidziusiem” pomogłaby jej przepracować temat malucha w domu, trudów i radości jakie się z tym wiążą. Na pewno byłaby też szczęśliwa mogąc hodować jednego zwierzaka dla siostry :-) można powiedzieć, że byłoby to dwukrotnie podwójne szczęście w naszym domu ?
Jajo chciałabym podarować mojej córce Natalce, która na dniach zostanie starszą siostrą i z chęcią będzie się opiekowała braciszkiem i swoimi “dzieciaczkami” :)
Jajko podarowałabym oczywiście moim chłopakom :) W końcu pierwszym słowem starszego było “jajko”. Poza tym są psychofanami jajek z niespodzianką :D No i sami wyglądają jak bliźniacy – tylko jeden trochę starszy od drugiego.
Blizniaki ??? Ale extra… Jajo z checia wysiedzialyby moje corki. Przez chwile moze byloby cicho a ja w tym czasie wypilabym CIEPLA kawe i moze nawet zaszalalabym z ksiazka. Zeby tylko za szybko sie nie wykluly :-)
Jajo Hatchimals Surprise podarowałabym swojej córci Julci, która jest zakochana w zwierzakach-pluszakach :-)
Niesamowite! Wszystko, co niestandartowe kochamy;) Dla Niny bylby to idealny prezent. Uwielbia takie zabawki! Do znudzenia karmiła kiedys Furbiego…
Oczywiście jajkiem obdarowalabym córkę. Czas poświęcony na zabawę i opiekę nad Hatchimals byłby świetna chwilą zapomnienia o tesknocie za tata, którego zobaczy dopiero na Święta Bożego Narodzenia. Może się uda wywołać uśmiech wcześniej ☺️
Jajo dostalaby córka, która od pół roku “męczy” mnie o jajo ale jego koszt jest dla nas za duży, co jakiś czas słyszę że to wymarzony prezent i za każdym razem odpowiadam że wybierz coś innego. Nawet dzisiaj w poczekalni u lekarza pytała się czy w grudniu na urodziny dostanie jajo. Może dzięki konkursowi wymarzona zabawka będzie realna.
Ja bym podarowała to cudowne jajo mojej kochanej chrzesnicy (3lata) ponieważ nie ma żadnego zwierzątka w domu a bardzo je kocha. Jej 9-letni brat pewnie też by się chętnie zaopiekował drugim bliźniakiam.
Jajo podarowałabym oczywiście moim 5-letnim bliźniakom. Olga i Maks marzą o prawdziwym zwierzaku, niestety nasze warunki mieszkaniowe na to nie pozwalają. Fajnie byłoby je dostać, bliźniaki opiekowałyby się bliźniakami ?
Jejuniu! Może to jajo pomogłoby mojemu trzylatkowi w odnalezieniu się w naszym nowym życiu? Od miesiąca mamy w domu młodszego braciszka i nagle mama nie zajmuje się już tylko swoim jednym synusiem, nagle umie powiedzieć mu, ze teraz nie może… nie napisze już nic więcej, ale takie jajo podarowalabym swojemu pierworodnemu! :) myśle, ze byłaby super zabawa:)
Mojej Córce Ani, która niestety jest alergiczka i póki co wymarzone futerkowe zwierzątko nie wchodzi wcale w grę… Ale futerko pluszowe? Zdecydowanie tak… Myślę, że miałaby wiele radości i zabawy, razem z Młodszym Michasiem… Zaczęła w tym roku szkołę, sporo więc się zmieniło… Przybyło obowiązków… A taki Zwierzczek byłby miła odskocznią, chociaż także wymagałby poświęcenia czasu… Powodzenia!!!
Jajo Hatchimals to idealny pomysł dla mojej córeczki Ali, 3latki która kocha wszystkie swoje pluszaki i opiekuje się nimi każdego dnia. A że z końcem października ma urodziny chciałabym podarować Ali jajo, które będzie idealnym prezentem, bo największym marzeniem Ali jest żeby kochany pluszak zareagował, pobawił się z nią tak naprawdę i towarzyszył w każdej wyprawie (niestety starsza siostra ma za mało futerka i nie mieści się do plecaka ?) a Ala zajmie się nim czule i troskliwie.
Idealne zwierzaki dla dzieci taty alergika :) zachwycają się wszystkimi pupilami ale niestety nie mogą mieć własnego.
Jajo skrywające interaktywne bliźniaki? Wymarzona zabawka dla mojej córki. Uwielbia zwierzaki, najchętniej wszystkie by wzięła do domu i zakochała i zaprzytulała na śmierć ? bezpieczniej jednak będzie kiedy zacałuje zabawki ? już długo planujemy zakup pierwszej wersji jajka, ale tą wersją wygląda na jeszcze ciekawsza ??
Jeżeli plan jest taki, żeby małe Hatchiątka były zacałowane do kresu sił – zapraszamy do naszego domku! ??
Byłby to cudowny prezent dla moich trzyletnich bliźniaczek ? niedawno straciły swojego zwierzaka a serducha mają ogromne.
Jajo podarowałabym sobie i mężowi :) mamy za dużo wolnego czasu. Ja, pomiędzy pracą w przedszkolu, odbieraniem dzieci i prowadzeniem zajęć fitness, mąż między pracą a zawożeniem dzieci na dodatkowe zajęcia. Do tego bieganie w ramach nie oszalenia.
Żartowałam :)
No bo co mam napisać? że dzieciom? No pewka, że dzieciom!!! Dla nich wszystko, bez nich nic.
Niestety z ww. powodów nie możemy sobie pozwolić na zwierzaka- byłby u nas niestety nie tak szczęśliwy jak bym chciała. Więc takie bliźniaki mogłyby być namiastką zwierzaczka.
Rzekłam ;)
Jajo…. Fajna sprawa i dobra zabawa, moje córki Zosia i Zuzia były by zachwycone ?
Jajo podarowałabym mojej chrześnicy Helence, która w listopadzie kończy 7 lat ❤
To super jajko podarowalabym moim blizniaczkom? Ania i Marysia kochaja zwierzatka a dodatkowo w ich zyciu pojawila sie kolejna siostrzyczka i obie czuja sie wspaniale w roli troskliwych opiekunek. Takze zwierzatka trafilyby do troskliwych i oddanych mam?
Oczywiście podarowalabym ją swoim dzieciom i patrzyła jak opieka i zabawa nad niespodzianką sprawia im radość. Super że wykluwają się bliźnięta bo każde z rodzeństwa miałoby swoje zwierzątko do zabawy.Teraz to nie tylko oni tęsknili by za sobą ale również ich dzieci ?
Mojej dwuletniej córci która kocha zwierzęta. Mamy dwa koty w domu. Sama nie ma rodzeństwa ale jak ją znam jednego z bliźniaków podarowałaby swojej kuzynce która mieszka w domu obok. Marzymy o tym i to byłby dla nas świetny prezent. Pozdrawiamy cieplutko.
Jako Hatchimals Surprise chciała bym podarować mojej córce która z kolei podaruje je swojemu kuzynowi który zaczął chodzić do przeczkola i bardzo to przeżywa i choruje Kalinka stwierdziła że chce mu poprawić humor i wręczyć idealny prezent
Jajo podarowałabym najlepszej mamusi na świecie, mojej córki – ma 4 córki lalki i możliwość wyklucia się kolejnego dziecka byłoby dla niej kolejnym niezwykłym przeżyciem :)
To byłby najwspanialszy prezent urodzinowy dla mojej małej Księżniczki Ulci, która 30.10 kończy trzy latka?. Od dawna marzy o wykluwającym się Maleństwie. Wprawdzie nie o bliźniętach, ale to zapewne dlatego, że nie wie o ich istnieniu ?. Bliźnięta zapewne pozwoiły by przynajmniej przez jakieś chwile zgodnie bawić się ze starszą siostrą (13 lat). Tak to całkiem duża siosta, ale gdy chodzi o takie rarytasy to budzi sìę w niej mała dziewczynka ? i zaborczość trzylatka. Oczami wyobraźni widzę ten błysk w oku i szeroki uśmiech na twarzach moich Skarbów.
Witam od dłuższego czasu oglądam aukcje tych cudownych jaj z niespodzianką. Moje dwie córeczki(Alicja oraz Julia) bardzo chciałaby je mieć no ale cóż nie są tanie więc ciągle odwlekam zakup. Wygranie w konkursie byłoby cudowną – podwójną niespodzianką szczególnie, że obecnie już 6 raz jesteśmy z Alą w szpitalu. Taki prezent rozświetlił by jej trudy leczenia oraz rehabilitacji! Obie dziewczynki uwielbiają koty więc niespodzianką by się dzieliły oraz opieką nad jajem. Jak cudownie byłoby otrzymać takie małe pieszczochy, kociaki! Prawdziwy kot w naszym przypadku nie wchodzi w grę ze względu na alergię! Już widzę ich i radość z wykuwania się… Czytaj więcej »
Jajo i “małe” są cudne ?. Chciałabym je podarować moim dzieciom, żeby razem mogły się nimi opiekować.Za każdym razem gdy widzą gdzieś te słodkie maskotki krzyczą z radością, że takie by chcieli-a tu jeszcze bliźniaki….. ?
Moje dzieci, Marta i Mati mimo iż nie są bliźniakami i dzieli je 2,5 roku, są tak ze sobą zżyci, że nie chcą dostawać nic jeśli to drugie też nie dostanie, więc nowy Hatchimals to idealna zabawka dla nich. Jeden prezent którym można się podzielić i mieć super zabawę z ukochanym młodszym bratem! Genialne :)
Bez ściemy to podarowałabym to jajko sobie. Odkąd zobaczyłam te podwójne, odezwał mi się chyba jakiś niezaspokojony bliźniaczy instynkt macierzyński. ? Na potrzeby konkursu dodam jednak, że dam się pobawić również mojej ukochanej czteroletniej Malwince, a niech ma coś dzieciak z życia. ? Pozdrawiam
Co napisać, żeby wygrać?…, bo to przecież dla dziecka, a dla nich wszystko …? W głowie pustka po nocy, ale może nie dziwne, gdy jedno wisi na piersi, mimo że ma już prawie 2 lata?, a drugie zwalcza zapalenie ucha? O radość Olgi i Ignasia prosi mama Kasia?
Jajo chciałabym podarowac mojej córeczce Nikolce ktora niedawno zostala siostrzyczka i jest bardzo zazdrosna o swojego mlodszego braciszka i mysle ze to jajo Hatchimals Surprise mialaby super prezent nie czula by sie pokrzywdzona i miala by swietna zabawe uczac sie opiekowac blizniakami jak i opiekowac sie braciszkiem?
Do zabawy zapraszam:
Agnieszka Kasprzak
Zofia Slezak
Mojej córeczce Tosi ❤️niespełna czterolatce ❤️ bez okazji ❤️ i tylko po to, żeby zobaczyć błysk w jej oczach a potem obserwować jak uczy się empatii, odpowiedzialności oraz tego jak pięknie jest się różnić ❤️
Ja podarowałabym jajo całej grupie przedszkolnej. Najpierw uczenie się na zajęciach opieki, cierpliwości, a później zapewne w domku, bo dzieci poproszą też o kupno jaja rodziców.
Chciałabym tę zabawkę podarować mojej 6-letniej siostrzenicy. Widziała podobną u kuzynki i zakochała się w niej. Chciała ją dostać na urodziny we wrześniu , ale cena nas pokonała. Była rozczarowana,ale zaraz pobiegla i narysowała listo do Św. Mikołaja. Chcialabym wygrać i spełnić jej marzenie, bo nie wiem czy Mikołaj podoła. Ona wierzy,ze tak.
Pozdrawiam
Jajo powędrowałoby to pewnej wspaniałej dziewczynki, która pomimo swoich 11lat nadal musi sie uczyć czym jest empatia i co oznacza u drugiego człowieka grymas twarzy! Nie ma niestety rodzeństwa więc takie jajo byłoby doskonałym i jakże przyjemnym elementem terapii która czesto jest trudna dla niej. Byloby ez pomocne w nawizaniu relacji z rówieśnikami!
Jajo podarowałabym swojemu chrześniakowi- przedszkolaków. Myśle ze swietnie zająłby się nim do momentu wyklucia, a później może podzieliłby się jednym ze zwierzątek z moją młodszą córką i razem uczyliby się opieki nad maluchami. To świetny test na sprawdzenie odpowiedzialności u dzieci! ?
Dla mojej jedynej i najukochańszej córeczki Oliwki która marzy o zwierzątku a niestety alergie wykluczają wszystkie futrzaki ?
Chciałabym podarować takie jajko moim córkom. Są bardzo opiekuńcze i wrażliwe a z racji alergii starszej, nie mogą mieć prawdziwego zwierzątka. Takie bliźnięta to byłoby spełnienie ich marzeń
Jajo bym chciała podarować bliskiej bardzo memu sercu osobie???
Jajko chciałabym podarować mojej córci Oli. Bardzo kocha zwierzątka, niestety jest uczulona sierść i jedyną namiastką mogłoby byc dla niej takie jajko. Już widze ten blask w jej oczkach:)
Chciałabym wygrać jajeczko,by móc w Mikołaja pojechać do jednej Pani. Właściwie podjechać zapukać wręczyć prezent wyściskać się i zniknąć. Poznaliśmy się przypadkiem odpisała ok pół roku temu na moje ogłoszenie że oddam rzeczy po córce. Była tego samego dnia od napisania, że chętnie przyjmie rzeczy. Przyjechała z niemowlaczkiem właściwie to noworodkiem. Rzeczy było dużo za dużo jak na mamę z wózkiem bardzo chciała wziąć te noworodkowe ubranka tylko pomyślałam w duchu w jak wielkiej potrzebie musi być. Dzidziuś był taki cudowny spokojny A od Mamy czuło się ogromną siłę, siłę i pokorę na los. Dziwnie się czułam ale wtedy też… Czytaj więcej »
wzruszające. mam nadzieję, ze Pani wygra! Mimo, że ja też biorę udział w konkursie to też mam taka osobę, której kiedyś oddałam ubranka po swoje córce i też chcetnie oddałabym tego Hatchimalsa. dobro zawsze wraca. ściskam!
Jajo trafiłoby do mojego synka. Jest jedynakiem i bardzo, ale to bardzo brakuje mu towarzystwa w domu. Oszalałby na punkcie tego zwierzaka, bo to taki zwierzolubny człowiek po mamie :) obawiam się tylko, ze mąż ucierpiałby gdyby jajo pojawiło się w naszym domu.. brak obiadów na czas itp., bo skoro to bliźniaki to opiekowałabym się drugim razem z synkiem :D :D
Ja bym chciała dla mojego czterolatka i mojej dwulatki, którzy uwielbiają się razem bawić. Takie dzidziisie są fajnym pomysłem do wspólnej super zabawy ;)
Ja podarowalabym swojemu synkowi, średniakowi❤️ W maju urodziłam córeczkę starszy syn bezstresowo przeszedł ten etap- nowy członek rodziny- młodszy troszkę to przeżywa, bardzo siostrzyczkę kocha i śpiewa jej .. ale ja widzę i czuje ze w jego główce i serduszku się dzieje … może pomożesz nam potłuc skorupkę i Macius poczuje się pewniej ??#Hatchimals#suprise
Jajo podarowałabym moim córką Gabrysi i Dagmarce. Dziewczyny bardzo chciały mieć zwierzątko do opiekowania.
Jajo podarowalabym Natalce – 4-latce, która czesto powtarza, ze jest ciążą. Niech wie dziewczyna jak to jest „być ciążą” a być ciążą z bliźniakami to już szczególne wyzwanie :)
Ja podarowalabym sobie A co tam każdy dzieckiem jest .Wreszcie czlowiek mialby do kogo się przytulić ?????
Jajo idealne dla moich córeczek: starsza Emilka uwielbia takie niespodzianki i niepewność, a młodsza Ewa ma w sobie tyle czułości i uczucia, że starczyłoby dla kilku par bliźniąt ;)
Jajko podarowałabym córce, która marzy o tej niezwykłej zabawce?