Każda matka jest PRAWIE jak celebryta

Prawie jak Krzysztof Ibisz –

coraz młodsza, tyle, że głównie psychicznie  – z każdą zmienioną pieluchą mam wrażenie, że mój iloraz IQ spada na łeb na szyję. Młodsza może od tego nie jestem, ale mniej rozgarnięta na pewno.

Prawie jak Małgosia Rozenek –

co prawda matka nie wchodzi do dziecięcych pokoi na test białej rękawiczki (buahahahaha!). Opracowała jednak inną metodę – zbliża się do pokoi młodocianych i sprawdza w zasadzie dwie rzeczy: czy da się otworzyć drzwi i czy możliwe jest postawienie stopy na podłodze. No wiecie – pomiędzy piętrzącymi się ubraniami, stertami zabawek i śmieci. Albo jeśli chociaż nic nie ucieka nam spod stóp – już jest dobrze. Już ciepło się robi na matczynym sercu i medal z ziemniaka sam się zaczyna rzeźbić. Ot, perfekcyjna pani domu – wychowała i ma!

Prawie jak Magda Gessler –

wpada do kuchni, robi rewolucje… a potem sama wszystko zjada. Bo okazało się, że koperek kłuje w ząbki, w zupie pływa “to coś blee” i w ogóle: “mamo, to mniam, ale fuj”. Matka w pocie czoła szlifuje kucharskie umiejętności, co nie do końca ma sens, gdyż dzieci odsyłają do kuchni każde danie, które nie jest:
A. frytkami z ketchupem;

B. słoikiem Nutelli.

Prawie jak Maja Sablewska –

matka się spina, żeby zadać szyku na osiedlu. Komponuje stylówki, poluje na wyprzedażach i niemal oddaje nerkę w imię markowych szmatek. Tymczasem dzieć w dniu prezentacji w rękaw wyciera gila, nożyczkami usiłował wyciąć metkę, więc wyciął dziurę wielkości pięści. Jednak nie to zwraca uwagę przechodniów: otóż pociecha zdecydowała, że wyjdzie boso, w kaloszach do garnituru albo na wszystko narzuci pelerynę batmana. Taki oto jest “matki sposób na modę”.

Prawie jak Kamil Durczok –

matka również zastanawia się “dlaczego ten stół jest taki uje… brudny”, ale nie mówi tego głośno. Ot, cała różnica.

.

Jeśli chcesz się dowiedzieć, co zmienia się w życiu kobiety po urodzeniu dziecka, TUTAJ znajdziesz odpowiedni wpis ;)