Kilka tygodni temu na blogu pojawił się wpis (znajdziesz go TUTAJ) o niezwykłej szkole podstawowej, która powstała w Warszawie. Dostałam wtedy od Was dużo ciepłych wiadomości, a w nich – mnóstwo pytań i opisów Waszych doświadczeń. Rozczarowanie systemowym szkolnictwem w Polsce okazało się być dużo bardziej powszechnym zjawiskiem niż zakładałam. Myślę, że tym bardziej warto pisać i mówić o dobrych alternatywach. O miejscach, w których dzieci będą rozwijały się wszechstronnie.
Jestem przekonana, że Joy Primary School jest jednym z nich. Wybrałam się tam z wizytą, aby porozmawiać o dwóch kwestiach: sporcie i muzyce. A właściwie – o muzykowaniu. Ale o tym za chwilę.
Dlaczego sport jest ważny dla rozwoju dzieci?
Ciało człowieka jest skonstruowane tak, aby się ruszać. W wieku 6-10 lat człowiek kształtuje swoją wydolność, wytrzymałość, a nawet budowę na całe dorosłe życie. To krytyczny okres, jeśli zaniedbamy ruch, skutki będą opłakane. Niedawno nawet WHO zwróciło na to uwagę, ustalając nowe wytyczne. Zgodnie z nimi dla optymalnego rozwoju i zdrowia, zarówno dzieci, jak i dorośli powinni spędzać min. 60 minut dziennie na średniej i wysokiej aktywności na świeżym powietrzu.
Uprawianie sportu od najmłodszych lat uczy współpracy, wspomaga budowanie pewności siebie, działa rozluźniająco i pozwala dać upust buzującej energii. Ponadto jeśli tak, jak w Joy Primary School, ruch odbywa się na świeżym powietrzu – dzieciom później dużo łatwiej jest się skoncentrować, lepiej zapamiętują i są bardziej kreatywne. Nie sposób przecenić aktywności fizycznej – najlepiej tej na powietrzu i najlepiej zróżnicowanej. Przyjemnym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że we wspomnianej szkole każdego dnia dzieci mają godzinę zegarową zajęć sportowych! Rzadkość, prawda? Kiedy wspominam lekcje wf-u, gdzie na dusznym korytarzu rzucaliśmy „za karę” piłką lekarską, to… odzywa się we mnie zazdrość.
Tuż obok szkoły, o której dziś opowiadam znajduje się Orlik – boisko, z którego dzieci korzystają, kiedy tylko się da. Oprócz tego mają zajęcia z lekkoatletyki, oczywiście – ogólnorozwojowe, ale także przygotowujące do sportów zimowych czy zawierające elementy sztuk walki. Poza boiskiem, jest jeszcze ogrodzone podwórko i duża sala gimnastyczna. Nieważne jednak, gdzie i jaką aktywność dzieci wykonują. Nadrzędnym założeniem pedagogów jest to, że ten czas ma być przyjemny. Wiadomo, że jeśli coś lubimy, chętniej bierzemy w tym udział. A to o tyle ważne, że kształtuje nawyki na całe życie.
Dlaczego muzykowanie?
To smutna ironia, że druga tak ważna dla harmonijnego rozwoju dziecka dziedzina – czyli muzyka, jest w systemowych szkołach równie zaniedbana jak sport. Wpływ muzyki i samodzielnego muzykowania na rozwój mózgu i sprawności intelektualnej daleko przekracza ramy tego wpisu. Muszę jednak wspomnieć o bardzo ciekawych badaniach, przeprowadzonych przez kanadyjskich psychologów. Na początku roku zmierzyli poziom inteligencji wszystkich uczniów danej szkoły. A następnie podzielili ich na cztery losowo dobrane grupy. Jedno z utworzonych w ten sposób grup nie miała żadnych zajęć dodatkowych, zaś pozostałe trzy uczestniczyły w zajęciach gry na instrumencie, śpiewu lub warsztatach aktorskich. Na koniec roku powtórzono badanie IQ. Okazało się, że iloraz inteligencji zdecydowanie wzrósł u uczniów, którzy przez cały rok muzykowali. Ciekawe, prawda?
W Joy Primary School zajęcia muzyczne prowadzone są we współpracy ze znaną i cenioną szkołą muzyczną YAMAHA. 50 lat doświadczenia w edukacji muzycznej dzieci i młodzieży to jest coś!
W szkołach YAMAHA znajdziemy zajęcia już dla maluszków od 3. miesiąca życia. Dawno, dawno, oj bardzo dawno temu na takie zajęcia chodził Leo. A raczej – był noszony, bo mam na myśli czasy, kiedy przemieszczał się tylko na czworaka. Pamiętam, jakie to robiło na mnie wrażenie – zajęcia dla niemowlaków. A najciekawsze było to, z jakim zaangażowaniem i radością te maluchy podchodziły do zajęć. Niewiele osób wie, że między 3. a 6. rokiem życia ma miejsce największy rozwój słuchu u człowieka. Od 6. lat zaś rozpoczyna się okres rozwoju zdolności manualnych (i dlatego wtedy najlepiej jest rozpocząć grę na jakimś instrumencie).
Jeśli chodzi o zajęcia muzyczne w tej „trochę innej” szkole to z założenia mają one być fajnym, wspólnym muzykowaniem. Nauczyciel razem z dziećmi czerpie radość i energię z dźwięków – czy to śpiewając razem z najmłodszymi, słuchając muzyki lub grając na prostych instrumentach. A nauczyciele wiedzą, co robią, bo na co dzień pracują w szkole YAMAHA. Czyli co jak co, ale na muzyce się znają :).
Chyba nikogo nie muszę uświadamiać, jak ważna jest muzyka. Nie tylko odstresowuje czy stymuluje rozwój mózgu, ale również wpływa na kształtowanie zdolności przestrzennych (zresztą podobnie jak sport). Ja do dziś żałuję, że nigdy nie było mi po drodze z grą na jakimś instrumencie. I obiecuję sobie, że jeśli któreś z moich dzieci będzie chciało uczyć się grania, na pewno do niego dołączę! Oby tylko, z moim szczęściem, nie wybrały sobie jakiegoś instrumentu w stylu waltornia albo organy… :P
.
24 listopada w Joy Primary School odbędzie się kolejny dzień otwarty. Jeśli chcecie na własne oczy przekonać się jak wygląda to miejsce i kim są ludzie, którzy stworzyli je z ogromnej pasji – to szykuje się idealna okazja! Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.