Całkiem nieźle się składa, że za oknami jesień. To najlepszy czas, aby razem z dzieckiem zakopać się pod kocykiem i z kubkiem pachnącego kakao albo malinowej herbaty – czytać książki. Szczególnie TAKIE książki. Kociołek opowieści to pozycja, która podbiła nasze serca. A co w niej wyjątkowego? Już piszę (i pokazuję!)
Kociołek opowieści z cyklu Poczytaj ze mną
Książki były ze mną od zawsze i wymarzyłam sobie, aby pasją do czytania zarazić także swoje dzieci. Czytamy dużo i często, zwracam jednak uwagę, aby była to dobra literatura. Korzyści z wczesnego (wspólnego, a z biegiem czasu też samodzielnego) czytania jest znacznie więcej. Kontakt z literaturą wzbogaca słownictwo, rozwija wyobraźnię i jest szansą na odkrywanie nowych światów. Wierzę, że gust kształtuje się od najmłodszych lat. I tu w moje przekonania idealnie wpisuje się nowość wydawnicza, którą chcę pokazać.
Kociołek opowieści to wydana przez HarperKids księga, do której kilku kucharzy dorzuciło od siebie to, co mieli najlepszego. Dobra, dość metafor! Kociołek to dzieło siedmiu autorów – wybitnych twórców polskiej literatury dziecięcej. Zamysłem książki jest zaprezentowanie w jednym tomie różnych stylów literackich. I tak mamy tu opowiadanie, bajkę, reportaż, baśń, a nawet kryminał, epos czy fantasy. Wisienką na torcie są ilustracje najbardziej cenionych polskich twórców – wystarczy wspomnieć o absolutnie genialnej Joannie Rusinek.
Odbiorcą książki są starsze przedszkolaki i uczniowie pierwszych klas szkoły podstawowej. Idealnie sprawdzi się jako pozycja do wieczornego czytania. Duże litery i bogate, niezwykle ciekawe ilustracje będą zachętą do samodzielnego czytania dla starszych dzieci.
Wierzę, że takie książki dla dzieci są niezwykle potrzebne, bo zapełniają pewną lukę w literaturze dla najmłodszych i wprowadzają je w świat różnych gatunków literackich. Kiedy patrzę na półki z pozycjami dla najmłodszych czytelników – czy to w osiedlowej bibliotece, czy internetowej księgarni – królują głównie bajki. Od czasu do czasu można znaleźć wierszyk. I to w sumie tyle. A kto powiedział, że dzieci nie mogą odkryć piękna reportażu?! Jasne, że mogą! Mogą dać się wciągnąć w swój pierwszy kryminał i nauczyć się, czym różni się epos od fantasy. A wszystko to podczas dobrej zabawy. Najlepiej!
KONKURS!
Mam dla Was 3 egzemplarze książki “Kociołek opowieści”. Aby wygrać jeden z nich:
- daj znać w komentarzu – tu lub na fb – że chcesz otrzymać jeden z nich;
- będzie mi miło jeśli udostępnisz ten post i zaprosisz do zabawy swoich znajomych
- konkurs trwa tydzień, tj. do 9 października. 10 października w poście na Facebooku pojawią się wyniki.
Książki wędrują do:
- Magdalena (k******.m*****@gmail.com)
- Emilia (e******a@gmail.com)
- Basia (b****a@gmail.com)
Chcemy! chcemy! chcemy! Moi dwaj pożeracze książek czekają na coś nowego A mi się już pomysły kończą ?
Bardzo by nam się przydała książeczka na długie wieczory??
Byłabym szczęśliwa gdybym otrzymała tę książkę, podarowałabym ją córeczce. Uczy się w drugiej klasie, świetnie sobie radzi. Jestem z niej bardzo dumna.
Bardzo byśmy się ucieszyli z takiej książki :) szukaliśmy teraz czegoś nowego, bo moje dzieciaki pochłaniają wszystko co tylko przyniosę do domu ;) już się zaczęliśmy wymieniać z sąsiadami, bo nie nadążam kupować i za każdym razem mam wrażenie, że mnie mąż z domu wyniesie po kolejnych książkowych zakupach ;) a tutaj taka perełka! także, bierzemy udział w konkursie :)
Mój syn, świeżo upieczony pierwszoklasista, też bardzo ucieszy sie z nowej książki – piękne ilustracje z pewnością zachęcą go do ćwiczenia czytania. Chcemy wziąć udział w konkursie?
Gram dla córeczki Oleńki. Młodszy synek też chętnie posłucha.
Wow, kociołek wieczorową porą nam się marzy :) Książek nigdy za wiele, zwłaszcza w długie jesienne wieczory. Moja czterolatka i mój siedmiolatek z pewnością byli by zachwyceni. dziękujemy za takie konkursy <3
Chciałabym dostać książkę. Od “zawsze” czytam z synem. Też dbam o to by książki były ciekawe, napisane pięknym językiem i pięknymi ilustracjami. Syn lubi jak mu czytam. Ja zresztą też to lubię – wspólny czas, pytania pojawiające się przy okazji, to, że jeszcze później możemy się odwoływać do tych lektur w rozmowach… Teraz próbuję mojego drugoklasistę zachęcić do samodzielnego czytania. A nie jest łatwo.
Bardzo chcemy?raz z synkiem uwielbiamy czytać książki ?
Zawsze chcę dla swoich córek wszystkiego co najlepsze, bo są dla mnie wyjątkowe. Bardzo lubimy autorów opowiadań, a i rysowników kojarzymy z wcześniej “pożartych” książek. Jako rasowe mole książkowe wypożyczamy tony książek z biblioteki. Mamy też w domu całkiem fajną własną biblioteczkę, a “Kociołek opowieści” byłby tu prawdziwą perełką, do której córki z pewnością często i z przyjemnością by wracały. Starsza powoli poznaje tajniki czytania, a książka ta byłaby bez wątpienia idealną dla niej pomocą. Kuszące jest również to, że dzięki książce dzieci mogą nauczyć się odróżniania różnych gatunków literackich i to pod cieplutkim kocykiem z ulubionym napojem w rączce.… Czytaj więcej »