Niektórzy mówią, że smutna to chwila, kiedy na horyzoncie majaczy już koniec wakacji… Ja zawsze lubiłam chodzić do szkoły, a przygotowania do rozpoczęcia roku szkolnego wręcz uwielbiałam. Do dziś wzrusza mnie zapach książek i mam ogromną słabość do kolorowych, papierniczych rzeczy. Tomek czasem żartuje, że nie mogłabym pracować w papierniku, bo wyniosłabym wszystko do domu :P.
Nieważne, czy zamierzasz wykorzystać lato do ostatniego dnia gdzieś w górach lub nad jeziorem, czy już niecierpliwie wyczekujesz z dzieckiem września. Przełom sierpnia i września to czas kompletowania wyprawki dla rodziców i uczniów – nie minie nikogo!
Chciałam poszperać po sklepach, wybrać perełki i śliczności, a także przekonać Was, że wspólne, rodzinne zakupy mogą być przyjemnością. Tak, dobrze czytasz. To może być wspaniały czas, trzeba tylko wiedzieć, jak… i GDZIE to zrobić. Przygotowałam wpis o hitach i odkryciach wyprawki, zebrałam informację o promocjach, a na deser… mam dla Was konkurs. Do wygrania jest 10 wejściówek na nielimitowaną zabawę w Sali Zabaw Fikołki w centrum handlowym Arkadia.
Spis treści:
Wejściówki wędrują do: Moniki, Agnieszki, Agnieszki, Iwony, Kasi, Kasi, Anastazji, Magdy, Łukasza, Ani.
.
Jest to drugi wpis z cyklu Moi Mili w Arkadii, poprzedni znajdziesz TUTAJ.
Ciuchowe zachwyty zaczęły się w Okaidi. Uwielbiam jakość ich ubrań (praktycznie nie do zdarcia), stonowane, klasyczne wzory i kolory, których czasem dzieciom zazdroszczę. Podoba mi się to, że kolekcje składają się zawsze z elementów, które idealnie do siebie pasują, można je dowolnie łączyć i zestawiać. Oszczędza to później sporo czasu o poranku, kiedy stoję nieprzytomna przed Milową szafą…
Jeśli coś Wam wpadnie w oko, to dobra wiadomość jest taka, że do 9 września na drugi produkt dostaniecie w Okaidi 50% zniżki! 🙂
Wierzę, że wspólne z dziećmi robienie zakupów jest ważne. Dlaczego? Wiele jest powodów, gdybym jednak miała wymienić trzy najważniejsze, byłoby to: wspólne spędzanie czasu, nauka gospodarowania pieniędzmi i kształtowanie gustu. Ważne jest, aby być razem nie tylko wtedy, gdy mamy wolne i możemy machać nóżką. Dzieci uczą się przez obserwację, dlatego warto wykorzystać każdą szansę. Podczas tych zakupów rozmawialiśmy z Milą i Leo o kolorach, o tym, co do czego pasuje jej lub moim zdaniem. Ale też o tym, dlaczego nie kupimy trzech par butów, czym jest wyprzedaż i że 5 a obok 0 to 50.
Udane rodzinne zakupy zależą w dużej mierze od odpowiedniego przygotowania – grunt to zaplanować interesujące dla dzieci przerwy. Najlepiej jeśli będą mogły co jakiś czas trochę poszaleć. Naszym ulubionym miejscem nie tylko podczas zakupów w Arkadii jest oczywiście plac zabaw. Bez wątpienia jeden z najciekawszych i najbardziej zróżnicowanych w Warszawie. Alternatywą jest oczywiście…
Oprócz niezliczonej chyba ilości restauracji (o naszym najnowszym odkryciu napiszę za chwilę) znajduje się tam wewnętrzny, bezpłatny plac zabaw. Największym hitem jest oczywiście wielka, kręcona zjeżdżalnia i interaktywna podłoga, która zaprasza do zabawy w 35. różnych odsłonach.
Stamtąd już dosłownie minuta dzieli Was od Sali Zabaw Fikołki (nie wiem jak to się stało, że do tej pory jeszcze o niej nie pisałam na blogu, będę musiała nadrobić w najbliższym czasie). Od sierpnia tego roku zabawę w Fikołkach można połączyć z zakupami! Jak to możliwe? Otóż właśnie otwiera się tam sklep z odzieżą dla dzieci. Co lepsze, aż do 14 września, z okazji otwarcia obowiązuje rabat 20% na WSZYSTKO!
Jeśli udało się skompletować ubrania, czas na plecak lub tornister!
Temat tylko z pozoru jest błahy: niby idziesz do sklepu, wybieracie kolor lub nadruk, który podoba się Twojemu dziecku, płacisz i gotowe. Jest plecak. Tymczasem, warto przyjrzeć się temu i wziąć pod uwagę coś więcej niż fascynację najnowszą bajką. Na co więc zwrócić uwagę?
Po pierwsze i najważniejsze – na budowę plecaka, na to jak wygląda część przylegająca do pleców czy szelki. Jeżeli mówimy o plecaku dla przedszkolaka, który nosił będzie tam wyłącznie swoje drobne skarby i który – nie oszukujmy się, przez większość czasu będzie albo stał w szafce, albo będzie trzymany przez Mamę-wielbłądzice, nie ma to dużego znaczenia.
Jednak w przypadku wyboru tornistra dla dzieci rozpoczynających szkołę, sprawy się komplikują. Przy wyborze zwróć uwagę na szerokość szelek i ich wyściółkę. Szersze i pokryte gąbką od wewnątrz zwiększą komfort korzystania. Dodatkowo tył pleców powinien być pokryty materiałem, który umożliwi wentylacje, a jego kształt wymuszać odpowiednią postawę.
W kwestiach budowy plecaka, warto zwrócić uwagę też na materiał, z którego jest wykonany. Szczególnie w kwestii jego przenikalności, jak i jakości wykończenia detali, takich jak suwaki, które najczęściej się psują w szkolnych tornistrach.
Druga kwestia to wielkość i ilość przegródek. Co do wielkości, to dobrze gdyby plecak bezproblemowo pomieścił format A4 ( oczywiście mowa tu o plecaku dla ucznia ). Mówią, że przegródek i kieszeni nigdy za mało, uważam, że powinny być minimum dwie, a najlepiej trzy. Jedna na książki i zeszyty, druga na jedzenie i napoje, a trzecia najmniejsza na drobnostki typu klucze, legitymacja czy bilet.
Z rzeczy, na które warto jeszcze zwrócić uwagę to sam materiał, czy będzie go można łatwo doprowadzić do porządku, gdy wróci na weekend po tygodniu szkolnych wojaży, a także podstawa plecaka, na której będzie stał – warto wybrać model ze sztywniejszym dnem, unikniemy tworzenia się efektu worka, jak i sam plecak nie będzie się tak łatwo przewracał postawiony przy szkolnej ławce.
Oczywiście, buszując po sklepach natraficie na ogrom rodzajów i modeli, także takie, które mają zintegrowane kółka i rączkę. Przy wyborze takiego plecaka, zwróćcie uwagę na sposób montażu stelaża, jak i jego ruchome elementy. Kółka bywają złośliwe i potrafią odpadać, a teleskopowe rączki blokować się, a wtedy, nie dość że nosicie plecak wypełniony ciężkimi podręcznikami, to do jego masy trzeba doliczyć stelaż…
Zanim ruszyliśmy na dalsze zakupy, nastał czas na zasłużony odpoczynek. I posiłek, rzecz jasna! Tym razem testowaliśmy nowe, jak się okazało – pyszne!!! – sushi. I znaleźliśmy, zupełnie przypadkiem – mango sticky rice, czyli wielką jedzeniową miłość dzieciaków z Azji. Restaurację Azia polubiłam za dobrze przyrządzone sushi i… za pokój zabaw dla dzieci, oddzielony szybą :D. Czy może być lepiej? Młodzież bawi się w najlepsze, możemy jednym okiem zerkać, aby być pewnym, że wszystko ok. Z drugiej strony – szyba przyjemnie izoluje dźwięki i w moim przypadku – pozwoliła na regenerację przed kolejnym etapem zakupów.
Nie raz i nie dwa pisałam na blogu, że część zabawek kupuję z myślą o sobie. Lubię odkrywać nowości, na przykład jeśli chodzi o masy plastyczne. Oczywiście przerobiliśmy ciastolinę, pucholinę, piankolinę i przeróżne masy domowej roboty (jak masa solna, slime’y i ciecz nienewtonowska). Jednak podczas wizyty w sklepie, lubię zerknąć na nowości, a najfajniejsze z nich – chętnie testujemy w domowym zaciszu. Oprócz klasycznej plasteliny, tym razem znaleźliśmy – wersję zapachową, cienką jak spaghetti, w kolorach fluorescencyjnych i „inteligentną”. Zbyt mądra to ona nie jest, ale za to błyszczy się bajecznie! 😛
Rozpoczęcie roku szkolnego to często wkroczenie w nowy etap. Jeśli z tej okazji chcecie odświeżyć coś w pokoju przedszkolaka/ucznia, to w Arkadii załatwicie wszystko na miejscu. Od drobiazgów typu lampki na biurko i tablice korkowe do przyczepiania ważnych wiadomości, aż po półki, biurka i dywany.
Bardzo polecam farbę tablicową, u nas magnetyczny kawałek ściany to jedna z ulubionych przestrzeni w pokoju Leona. Przyczepiamy tam obrazki, plakaty, magnesy z podróży. A jak coś się znudzi – zmieniamy bezboleśnie (dla ścian) na nowe :).
Dawno minęły czasy, w których serial kojarzył się z brazylijskim tasiemcem lub polską kilkusetodcinkową produkcją, od której bolą oczy. Razem z pojawieniem się w Polsce serwisu Netflix, zyskaliśmy dostęp do wciągających produkcji na światowym poziomie. Z wieeeelu propozycji dostępnych na...
Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie...
Nie mogę dłużej milczeć, ani tego ukrywać. Jestem wkurzona i muszę to powiedzieć publicznie, niech wybrzmi raz na zawsze. Ojciec moich dzieci nie pomaga mi ani w ich wychowaniu, ani w żadnych pracach domowych. Związek partnerski - co to tak...
Zebrałam w jednym wpisie najciekawsze i najpiękniejsze gry dla 2-latków. Jeśli zastanawiasz się czy dwulatek jest w stanie grać w gry planszowe, odpowiedź jest prosta: TAK! Gra planszowa to świetny pomysł na prezent dla dziecka. Planszówki, nawet te dla najmłodszych...
Jeśli są jakieś krainy szczęśliwego dzieciństwa, to z pewnością jedną z nich jest niemiecki Playmobil FunPark. Jako dziecko bez wahania chciałabym tu zamieszkać, bo ilość i różnorodność atrakcji i możliwości spędzania czasu w tym miejscu jest praktycznie nieograniczona. park rozrywki...
OOO super wpis:) Myśle, że skorzystamy ze wskazówek dla starszej w szczególności z zakresu „drugiego śniadania”.:) A co do konkursu to chętnie zabrałabym swoje 2 krasnalki:)
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Dzięki za wpis, skorzystamy z kilku akcesoriów, choć moje dzieci jeszcze nie szkolne. I baaardzo chętnie poznamy Fikołki😁
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Moje dzieci jeszcze nie wybierają się do szkoły, ale wskazówki sobie zapamiętam🙂 i niektóre akcesoria mogą być dla mniejszych dzieci. I moje dziecię bardzo chętnie poszaleje w fikołkach😀
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Skorzystamy z pomysłu farby tablicowej 😄 i oczywiście zgłaszam mojego prawie 6 latka do zabawy w Fikołkach 😍.
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Pewnie że chcemy pofikać! 😀
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
A my znamy fikołki, kilkupietrowa sala zabaw to jest to, co moje tygrysy lubią najbardziej😉 będzie nam bardzo miło pofikołkować znowu🙂
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Chcemy do fikolkow!
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Nasza wyprawka już prawie gotowa. Do zakupu został tylko plecak. Fajnie byłoby gdyby te pierwsze dni szkoły przebiegły w formie zabawy fikając i śmiejąc w Fikołkach😃
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Mój syn uwielbia takie miejsca do zabaw. Chętnie poznałby Fikołki bo jeszcze tu nie byliśmy a patrząc na zdjęcia wydaje się że zapowiada się tu mega fikająca zabawa
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Wielkie dzięki za informacje o promocjach, szczególnie tę o Okaidi! Widziałam te ubranka na kilku znajomych dzieciach i zrobiły na mnie na tyle dobre wrażenie, że z chęcią kupię coś i dla nas. Przy okazji miło byłoby wybrać się do Fikołków – młodszy syn był tam raz na urodzinach kolegi i był zachwycony, z pewnością chętnie zabrałby tam teraz starszego brata 🙂
Gratulacje! Nagroda wędruje do Ciebie! Napisz do mnie, proszę, na info@moi-mili.pl. Serdeczności!
Przegapiłam wyniki wejściówek do Fikołków?