Kochamy swoje dzieci, dbamy o nie od etapu głaskania ciążowego brzuszka. Jak to jest, że z jednej strony nieba byśmy im uchylili, a z drugiej… bez namysłu ryzykujemy ich zdrowie i życie?!
Wszystko zaczęło się niepozornie. Znajoma poprosiła moją Mamę o podwiezienie córki – drobnej siedmiolatki. Ot, niedaleko, raptem kilka kilometrów. Przecież to żaden problem, szczególnie, że może usiąść gdziekolwiek. Z przodu, z tyłu, na “poddupniku” lub na pasach, chuda jest to się zmieści.
Zmroziło mnie. Autentycznie mnie zmroziło. Jak, no jak?! kochająca matka, świadoma, wykształcona kobieta, która uwielbia swoje córki, może dopuszczać się takiej nieodpowiedzialności?! Nie mieściło mi się to w głowie. Poruszyło mnie to na tyle mocno, że postanowiłam spytać na moi-milowym Instagramie o zdanie swoich Obserwatorów. Czy przesadzam? Przewozisz dziecko na przednim fotelu? Czy 7-, 8- czy 9-latek jeżdżący bez fotelika jest normą? Czy bezpieczne przewożenie dzieci nie ma przed Tobą tajemnic?
Zalała mnie lawina komentarzy. Okazało się, że zjawisko jest na tyle powszechne, że warto o tym coś więcej napisać. Nie po to, aby się pastwić nad nieodpowiedzialnymi wyborami ludzi. Ale by wspierać i edukować. Bo często najgorsze błędy mogą wynikać z niewiedzy. Stąd ten wpis.
Chciałam, żeby był merytoryczny, rzetelnie przedstawiający głos eksperta. Bardzo się cieszę, że zaproszenie do rozmowy przyjął Jacek Rosłonek – ratownik medyczny i dyrektor sklepów Osiem Gwiazdek Warszawa.
Spis treści:
- 1 Bezpieczne przewożenie dzieci w samochodzie – o czym jako rodzice powinniśmy wiedzieć?
- 1.1 1. Do jakiego wieku dzieci powinny jeździć w foteliku samochodowym?
- 1.2 2. Do jakiego wieku dzieci mogą jeździć w fotelikach montowanych tyłem?
- 1.3 3. Co zrobić kiedy dziecko mówi, że jest mu w foteliku za ciasno/niewygodnie?
- 1.4 4. Od jakiego wieku/jakiej wagi dzieci mogą jeździć na przednim fotelu obok kierowcy?
- 1.5 W Polsce przepisy mówią, że:
- 1.6 5. Czy podkładki pod pupę są zamiennikiem fotelików dla starszych dzieci?
- 1.7 6. Czy nie wystarczy zapiąć dziecko pasami? Przecież też będzie wtedy bezpieczne.
- 1.8 7. My jako dzieci nie jeździliśmy w fotelikach i wszystko było ok. Czy to nie przesada teraz – to przewożenie dzieci wyłącznie w nich?
- 1.9 8. Jeśli ktoś prosi o podwiezienie jego dziecka dosłownie kawałek, gdzieś blisko – czy można to zrobić bez fotelika?
- 1.10 9. Kto ponosi odpowiedzialność za dziecko przewożone w ten sposób? Jeśli jego rodzice zapewniają, że oni nie widzą żadnego problemu w jeździe bez fotelika.
Bezpieczne przewożenie dzieci w samochodzie – o czym jako rodzice powinniśmy wiedzieć?
1. Do jakiego wieku dzieci powinny jeździć w foteliku samochodowym?
Jednym z optymalnych parametrów wskazujących do kiedy należy przewozić dziecko w foteliku jest jego wzrost – 150 cm. To wtedy w większości aut pas ramienny będzie się prawidłowo pozycjonował na ciele dziecka. Jednak i to czasem bywa za mało. Jeśli wówczas fotelik jest już za mały, można zastosować podkładkę.
2. Do jakiego wieku dzieci mogą jeździć w fotelikach montowanych tyłem?
Jak najdłużej :)
Stara norma “fotelikowa” zakładała, że minimum do uzyskania wagi 9 kg.
Nowa norma mówi, że minimum do ukończenia 15-stu miesięcy.
Jednak Skandynawowie, którzy praktycznie zredukowali śmierć dzieci na drogach do zera, promują jazdę tyłem do 4. roku życia. Jednocześnie konstruują fotele, w których przeciętnej budowy dziecko może jeździć tyłem nawet do 6. roku życia. Rekordzistką była Ala, która jeździła do 8. roku życia tyłem. Nieźle, prawda?! Z powodu skandynawskich doświadczeń, ale również i naszych: nakłaniamy, promujemy i zdecydowanie zalecamy jazdę w fotelikach RWF jak najdłużej się da. Żadne dziecko w foteliku tyłem w Polsce nie doznało jeszcze poważnych obrażeń w wypadku drogowym. Oczywiście w foteliku prawidłowo dobranym – zarówno do auta, jak i do dziecka. Bo sam fotelik to nie wszystko. W doborze powinien pomóc specjalistyczny sklep z fotelikami. Niestety nie wszyscy sprzedawcy mają odpowiednią motywację do wskazywania prawidłowych rozwiązań i nadal niektóre sklepy reklamują foteliki przodem dla roczniaków.
3. Co zrobić kiedy dziecko mówi, że jest mu w foteliku za ciasno/niewygodnie?
Najczęściej oznacza to, że popełniamy błąd i wozimy dziecko w kurtce. To jedno z najczęstszych wskazań stosowanych przez rodziców do zmiany fotela na większy- bo w kurtce się nie mieści. Jednak taka zmiana może być całkowicie oderwana od potrzeb dziecka i poważnie zmniejszyć poziom zabezpieczenia. Inne problemy są osobniczo zmienne i warto albo zajrzeć na naszą fotelikową grupę na fb – TUTAJ – lub odwiedzić nasze sklepy osobiście.
4. Od jakiego wieku/jakiej wagi dzieci mogą jeździć na przednim fotelu obok kierowcy?
Wg mnie najlepiej jakby dzieci jeździły z tyłu a rodzice z przodu. Rodzice z przodu mają poduszkę powietrzną na siedzeniu pasażera i to ona może uratować im życie. W wielu krajach jest to dopuszczalne dopiero od 8 roku życia.
W Polsce przepisy mówią, że:
- Dzieci do 3 lat bezwzględnie muszą jeździć tylko w foteliku. W tym wieku dzieci mogą być przewożone również na przednim siedzeniu -tyłem do kierunku jazdy. Warunkiem jest wyłączenie wówczas przedniej poduszki powietrznej.
- Dzieci poniżej 150 cm wzrostu muszą jeździć w foteliku lub podstawce – wyłącznie na tylnych siedzeniach. Wiek i waga dziecka nie są w tym przypadku istotne. Dziecko musi być dodatkowo przypięte pasami bezpieczeństwa.
5. Czy podkładki pod pupę są zamiennikiem fotelików dla starszych dzieci?
Tak jednak tylko dla dziecka które ma więcej niż 135 cm, samochód jest relatywnie nowym autem i ma kurtyny boczne, pasy dobrze się układają a sam poddupnik najlepiej jak ma isofix, rogi i skracacz pasa. Pytanie – po co? :)
6. Czy nie wystarczy zapiąć dziecko pasami? Przecież też będzie wtedy bezpieczne.
Nie będzie. Pasy są dla dorosłych, a foteliki przeznaczone dla dużych dzieciaków chronią boki, chronią głowę i są prowadnicami pasów redukując ich długość do małego człowieka. Pas brzuszny musi układać się na dolnej części miednicy, górnym odcinku ud a normalnie jest to nie do osiągnięcia. Tak samo pas ramienny – taki pas na twarzy dziecka średnio zadziała. Chociaż może będzie trochę ciszej ;)
7. My jako dzieci nie jeździliśmy w fotelikach i wszystko było ok. Czy to nie przesada teraz – to przewożenie dzieci wyłącznie w nich?
Wtedy dzieci ginęły jak prawdziwe homosapiens! Od razu! Albo do dzisiaj leżą w łóżkach rehabilitacyjnych. Statystyki śmierci na drogach z lat ubiegłych są wbrew pozorom dramatyczne jak na dużo mniejszy ruch na drogach. Dzieci ogólnie są dużo mniejszym uczestnikiem ruchu drogowego a bywały lata, że ginęło ich w autach nawet po 100 rocznie… Śmierć to jedno – leczenie, rehabilitacja, często przekreśla całe życie. Kalectwo będzie pamiątką po niefrasobliwych rodzicach.
8. Jeśli ktoś prosi o podwiezienie jego dziecka dosłownie kawałek, gdzieś blisko – czy można to zrobić bez fotelika?
Oczywiście, jeśli za bardzo nie kochamy naszego dziecka możemy robić to w sumie zawsze. Jak ktoś mówi, że ma do przedszkola jeden kilometr to chętnie sprawdzam z nim tę trasę na np. poprzez Google Maps. 2 skrzyżowania ze światłami, przejście z tramwajem, 3 skrzyżowania z drogami podporządkowanymi, a to dopiero połowa za nami. Ciekawe czemu na piechotę dziecka samego nie puści :)
9. Kto ponosi odpowiedzialność za dziecko przewożone w ten sposób? Jeśli jego rodzice zapewniają, że oni nie widzą żadnego problemu w jeździe bez fotelika.
Zwyczajnie łamią prawo bo przewożenie w foteliku samochodowym jest usankcjonowanie prawem o ruchu drogowym, które deleguje zasady na normy europejskie.
Za rozmowę dziękuję Jackowi Rosłonkowi, dzięki któremu bezpieczne przewożenie dzieci nie ma przede mną tajemnic. Wierzę, że przed Wami również nie. Jeśli masz jakieś wątpliwości, warto zajrzeć do specjalistycznej grupy na Facebooku: Społeczność Osiem Gwiazdek. Znajdziesz tam 100 tys. ludzi, którzy znają się na rzeczy!
No to teraz taka zagwozdka:
Moje dziecko NIE ROŚNIE tak szybko jak każde inne. Nie wiem czy 150cm będzie miało w swoim życiu. Ma 8 lat. Fotelik już jest za ciasny.
Mam go w foteliku przewozić do lat 15?
Do skończenia 18 roku życia. Potem pasy magicznie przestają być niebezpieczne.
No dobra. Ale co z nogami? Dziecko ma siedzieć przez kilka godzin jak pokraka?! Ile można siedzieć z nogami w górze,albo po turecku. To okropne