Zaczęło się od jaja. Nie, nie mam na myśli historii z kurą, ani nic. Po prostu któregoś pięknego dnia trafiłam na Instastories jbanaszewska i odkryłam jajko. Właściwie - peeling enzymatyczny w opakowaniu "z jajem". Zaciekawiło mnie, tym bardziej, że doświadczeń...