Bezpłatne grafiki do pokoju dziecięcego

Chociaż wiosna trochę się w tym roku ociąga, możemy jej odrobinę pomóc. Zwykle po zimie dostaję “energetycznego kopa”, planuję, tworzę i ogarnia mnie żądza zmian. Zmian wyglądu, ale też najbliższego otoczenia. Jeśli też tak macie, spodobają Wam się moje najnowsze sieciowe “zdobycze”. Zamarzyły mi się odmienione trochę ściany dziecięcych pokoi. O dodatkową motywację zadbał też Leon, bo podczas  mojego pięciominutowego prysznica, zmalował metrowe graffiti w swoim pokoju. Oczywiście, że flamastrem permanentnym, mówi o tym prawo Murphey’ego ;)

Przeczesałam więc siec w poszukiwaniu najpiękniejszych darmowych grafik, które po samodzielnym wydrukowaniu, staną się ozdobą dziecięcych królestw.  Są pastelowe, są monochromatyczne, dzikie i romantyczne. Dziewczęce i chłopięce. Każdy, nawet najbardziej wymagający dziecięcy dekorator znajdzie dla siebie coś interesującego. Tego typu plakaty są dekoracją samą w sobie, nawet niekoniecznie trzeba je oprawiać w ramkę. Wystarczy kawałek ładnej washi tape lub nawet zwyczajna taśma klejąca. I niebanalna ozdoba pokoju gotowa :) Co więcej, możemy je często zmieniać, stosownie do pory roku, a nawet okazji – dekoracje urodzinowe czy bożonarodzeniowe są super!

Jak się napatrzyłam na te wszystkie zwierzęco-roślinno-pastelowe cudowności, to zamarzyła mi się pracownia, gdzie powiesiłabym chyba większość z tych grafik… W ogóle własny kąt to moje wielkie marzenie. Pokój, który kiedyś był takim gabinetem, dziś jest Milutowy. I chociaż uwielbiam go najbardziej na całym świecie (bardziej od niego lubię tylko… właścicielkę :)), to tęskni mi się czasem do przestrzeni choć trochę odrębnej. Może kiedyś?

TUTAJ link do pięknych pasteli, gdzie znajdziecie na przykład pastelowe lody na patyku. No, urocze są, przyznajcie :D!

Na TEJ STRONIE znajdziecie takie cudowności (zdecydowanie moim faworytem są kot z flamingiem!):

Poniższe grafiki są linkami do stron, z których pochodzą. Po kliknięciu na obrazek, w nowym oknie otworzy się strona, z której możecie je pobrać.

Albo spójrzcie na te przepiękności! A niby mówią, że od wyboru głowa nie boli… Taaa… 

A na deser, gdyby ktoś miał ochotę na więcej: dodatkowa, pełna stówka grafik i plakatów: