Czy szukasz ciekawego pomysłu na spędzenie czasu z dziećmi? Jeśli tak, to doskonale się składa, bo chcę zabrać Cię dziś na wycieczkę w wyjątkowe miejsce. To młodziutka atrakcja na Dziecięcej Mapie Warszawy, ale już zdążyła podbić serca dzieci. Farma Wuja Toma, zwana inaczej Dyniolandią, to perełka – nie ma takiego drugiego miejsca w granicach miasta. Zapraszam Was na naszą relację, będzie dużo zachwytów, sporo zdjęć, a na deser – konkurs, w którym do wygrania czekają rodzinne wejściówki na Farmę Wuja Toma!
Spis treści:
Farma Wuja Toma, czyli Dyniolandia
Farma Wuja Toma to miejsce rodzinnego odpoczynku w Warszawie. Zaczęła swoją działalność jako farma dyń, dziś znajduje się tu również mini-zoo, park rozrywki i strefy relaksu dla opiekunów. Na bezpiecznym i ogrodzonym terenie 11.000m2 znajduje się wszystko, co potrzebne do spędzenia fantastycznego popołudnia z dzieckiem.
Farma Wuja Toma to Kraina Zabawy!
Dzieci mogą się wyszaleć – w parku linowym, w kukurydzianym labiryncie – inspirowanym klasycznym amerykańskim corn-maze, czy na mega-dyni, jak nazywana jest ogromna dmuchana trampolina. Na terenie farmy znajduje się plac zabaw, odpowiedni również dla starszych dzieci. Są miejsca do wspinania, ukrywania się, czołgania i turlania. I dwie tyrolki, na których fajnie jest się pościgać! Można się huśtać na ogromnych huśtawkach, grać w berka i chowanego. Można też… dać się powozić rodzicom w specjalnym wózku. Jest nawet ścieżka sensoryczna, świetnie stymulująca małe stópki. Generalnie dobra zabawa jest tu gwarantowana!
Edukacja na Farmie Wuja Toma
Bardzo brakowało mi w Warszawie miejsca, w którym można byłoby oglądać razem z dziećmi jak rosną warzywa czy zioła. W szklarniach na farmie na odkrycie czekają prawdziwe cuda – rośnie tam marchewka, pomidory, papryka, ogórki i wiele innych pyszności znanych z półki w sklepie i talerza. Czegoś nowego dowiedzą się tu również dorośli – mnie np. zaskoczyły piękne kwiaty pora albo roślina, która pachnie jak Coca-Cola. Poza wszelką konkurencją jest zapach werbeny cytrynowej, którą najchętniej zabrałabym w całości do domu (ale ciiiii!).
Dla Mili bardzo ważne jest to, że w Dyniolandii żyją zwierzaki – a dokładniej: ponad 30 zwierząt! Można je obserwować, niektóre pogłaskać albo nakarmić. Są ukochane alpaki i króliki, indyki, kury, gęsi. Alpaki w tygodniu i po wcześniejszym umówieniu można zabrać na spacer. Milek i Karmel to młode alpacze chłopaki – bardzo ciekawskie i otwarte na kontakty z ludźmi.
W oddzielnej zagrodzie mieszkają miniaturowe świnki – są przeurocze i podobno bardzo mądre. Są kózki i owce i kury. I nawet krowa, choć akurat sztuczna, na której animatorzy pokazują jak się doi mleko.
Fani techniki też znajdą tu coś dla siebie – nie tylko traktor z lat 50-tych XX w. w idealnym stanie, ale też np. dawne maszyny rolnicze czy pojazdy. Farma Wuja Toma to miejsce w stylu retro, co widać zarówno w spójnej, drewnianej architekturze, jak i poprzez najróżniejsze dawne obiekty. I tak zobaczymy tu nie tylko wozy czy bryczki, ale również drewniane rękodzieło.
Idealne połączenie zabawy i nauki
Wizyta na Farmie Wuja Toma to doskonały sposób na łączenie zabawy i nauki. Dzieci mogą:
- Rozwijać swoją kreatywność, wyobraźnię i logiczne myślenie
- Ćwiczyć swoją sprawność fizyczną, koordynację i refleks poprzez udział w atrakcjach parku rozrywki
- Poznawać różne gatunki zwierząt hodowlanych i ich cechy poprzez kontakt z nimi
- Uczyć się o rolnictwie, ogrodnictwie i ekologii poprzez obserwację i praktykę
Po trzecie: ODPOCZYNEK
Bardzo podoba mi się to, jak zaaranżowana jest w Dyniolandi przestrzeń. Doceniam spójność wizualną – naturalne materiały, pasujące do siebie, stonowane kolory. Kolejne atrakcje “poprzetykane” są udekorowanymi miejscami, które aż zapraszają do zrobienia przy nich pamiątkowych zdjęć. Jeśli szukasz miejsca na rodzinną sesję fotograficzną w jesiennym klimacie – Farma Wuja Toma będzie doskonałym wyborem. Fajny jest specjalny taras widokowy, z którego można podziwiać całą farmę. Na terenie znajdują się również 3 strefy gastronomiczne: można zjeść pyszną zupę z dyni, zjeść klasyczną zapiekankę (taką, jak pamiętasz z dzieciństwa z budki z zapieksami!) i napić się koktajlu lub naturalnego soku.
Wizyta na farmie stała się popularnym celem przedszkolnych i szkolnych wizyt (z tego, co wiem terminy są odległe, warto rezerwować z wyprzedzeniem!). W Dyniolandii można zorganizować urodziny albo firmowy piknik, latem organizowane są tu również półkolonie dla dzieci.
Farma Wuja Toma – informacje praktyczne:
- Godziny otwarcia: farma czynna jest codziennie, od kwietnia do końca listopada
- Parking: bezpłatny
- Bilet: obejmuje wszystkie atrakcje na Farmie Wuja Toma, nie ma konieczności dokupowania dodatkowych wejściówek
Adres: Kazimierza Wóycickiego 41, 01-938 Warszawa
Więcej informacji znajdziesz na stronie internetowej Dyniolandii.
KONKURS!
A na koniec mam dla Was konkurs, w którym do wygrania jest 5 rodzinnych wejściówek na Farmę Wuja Toma.
Co trzeba zrobić, aby wygrać?
- daj znać w komentarzu (tu lub na Facebooku), że chcesz poznać Farmę Wuja Toma, czyli Dyniolandię;
- będzie mi miło jeśli udostępnisz ten wpis i zaprosisz do zabawy znajomych;
- na odpowiedzi czekam do 6 października, w sobotę 7 października, dam znać, do kogo wędrują vouchery.
Bardzo bym chciała razem z dziećmi odwiedzić farmę. Kochamy podróże i odwiedzanie nowych miejsc. Tam jeszcze nie byliśmy a relacja z miejsca zachęca do odwiedzin.
My! Bardzo chętnie odwiedzę Farmę Wuja Toma z moimi chłopcami ;)
Bardzo chętnie wybierzemy się na taką farmę, bo ostatnio weny brak gdzie tu pójść rodzinnie spędzić czas i już nam tyłeczki do sofy przyrastają
My bardzo chętnie przytulimy!!!! Ile można dynie toczyć po mieszkaniu!!!!
Jeeeej!! Ale cudne miejsce z wielką checia wybrałabym się tam z moimi trzema córkami – a zwłaszcza Dorotka (która za kilka dni ma trzecie urodziny więc miałaby wspaniały prezent, a poza tym kocha dynie w każdej postaci bo zaczynają się na ta sama literę co jej imię – i zawsze mówi “mama, zobacz, dynia Dorotka jest w sklepie! “
Bardzo byśmy chcieli zobaczyć farmę, ja, mój mąż i 3 dzieci.
Bardzo chętnie poznamy Farmę Wuja Toma ,bo jeszcze nas tam nie było obiecujemy świetnie się bawić….uwielbiamy wspólne wyjścia rodzinne i aktywne spędzanie wspólnego czasu ….
Pozdrawiamy.
W Dyniolandii bylismy raz i niestety tamtejsza koza zjadła trochę więcej niz powinna, co moją 4 latkę jednocześnie martwiło jak i złościło. Planujemy tam wrócić żeby trochę naprawic wspomnienia, wejściówki by nas zdecydowanie zmotywowały do wizyty :)
Chętnie odwiedzimy nową dyniową miejscówkę :D
Gdy za oknem piękna jesień,
wieść o dyniach Kaja niesie,
Już nie chcemy dłużej czekać
i marzymy tam pojechać.
Czy się uda nie wiem jeszcze,
chociaż mam przyjemne dreszcze.
Dyniolandia wzywa nas,
bardzo chcemy, zaproś w czas :)
Pozdrawiamy,
Gosia, Krzysiek i Kasia
Chciałabym odczarować to miejsce – może dzięki Tobie się uda! Mieliśmy tam być w zeszłym roku: kiedy dojechaliśmy na miejsce zaczął lać tak wielki deszcz, że nie wysiedliśmy z samochodu. Jedyne co nas miłego spotkało to tęcza, kiedy wracaliśmy do domu. A widzę, że wiele nas ominęło :(
Świetny pomysł na spędzenie rodzinnego jesiennego dnia.
Moja dzieci zawsze narzekają że nudy także wierzę że na Farmie się to zmieni i będzie suuuper.
Z wielką przyjemnością odwiedzimy i poznamy warszawską Dyniolandię z moimi pociechami (3 synów i 1 córcia) Sama z chęcią potażam się w zimnej kukurydzy a dzieci z mężem pobuszują w corn maze. Znamy amerykańskie farmy dyniowe więc jeżeli tutaj były także inspiracją to napewno jest super dyniowo i rewelacyjnie
Wygląda na to, że to fantastyczne miejsce na weekendowy wypad dla dzieciaków. Moje dzieci uwielbiają spędzać czas na dworze w miejscach gdzie mogą się czegoś nauczyć, bawiąc jednocześnie . bardzo chciałabym tam z nimi pójść
Ola i Tymon – mają Supermoce, Moc Skakania, Moc Fikania do zabawy na odlotowej Farmie Wuja Toma
Lubimy takie miejsca i chętnie poznamy Farmę Wuja Toma – Dyniolandię
Po przeczytaniu opisu mamy wielką ochotę wybrać się na Farmę Wuja Toma ,a szczególnie poczuć opisane zapachy,i zrobić dyniowe zdjęcie
Na Farme Wuja Toma chętnie przyjedziemy bo takich miejsc jeszcze nie widzieli! Ta pomarańczowa barwa uśmiechu daje i niebanalnie zdobi całą Dyniolandie! Uwielbiamy takie miejsca gdzie uwolniona będzie bała energia dziecka ;) w dodatku dzieciaki zachwytu dostaną gdy zwierzątek całą gromadę zobaczą :) w labiryncie że słomy chętnie poganiamy i lassem później porzucamy! Przygodę przeżyjemy i pięknie czas wspólnie spędziny ;)
My dyni smakoszami też jesteśmy więc chętnie taką nabędziemy ! Pięknie , smacznie , kolorowo w Dyniolandi nam wesoło!
Myślę że moja Marysia byłaby zachwycona odwiedzeniem tak wspaniałego miejsca! Blisko natury… ze zwierzakami… raj
Ooo chętnie odwiedzę z rodzinką to magiczne miejsce
Uwielbiam wszystko co związane z jesienią i dyniami! Bardzo chciałabym się tam wybrać z rodziną! Super sprawa! Chętnie odwiedzę Farmę Wuja Toma z dzieciakami! Wszystkie dyniowego!
Chętnie poznamy Dyniolandie. Pani psycholog mowi abyśmy jak najczęściej wychodziły w nowe miejsca, aby Marcelinka otwierała się na ludzi i zwierzęta. Na pewno Farma spodoba się Marcelince.
Bardzo byśmy chcieli odwiedzić Dyniolandię! Nigdy nie byliśmy na farmie dyń
Jak pokazałam moim dziecią waszą stronę internetową to były zachwycone i powiedziały że konieczne musimy odwiedzić waszą farmę
Z ogromną przyjemnością moje córki spędziły by czas na dyniowej zabawie na farmie.
Świetna propozycja! Chętnie przeniosę dzieci z miejskiej rzeczywistości na polską wieś. Niech zobaczą ile mama i tata mieli rozrywek w młodości
W Dyniolandii wuja Toma dyni dziś od groma więc nie czekamy ani chwili, gdy czas na farmie nam umili sama natura – dyniowy raj w jesiennych barwach. O farmie pierwszy raz słyszymy i chętnie obejrzymy miejsce, gdzie w duszy gra jesienna aura. Nic nas nie powstrzyma, gdy konkurs się zaczyna. Nasza dyniowa gra o wejściówki dla Kacperka, Patryka, Kasi i Tomka na Farmę Wuja Toma właśnie została rozpoczęta. Chcemy razem się uczyć, chcemy się bawić oraz odpoczywać, a także z zachwytem nowe miejsce odkrywać.
Pati&Kapi
z rodzicami
Kasią&Tomkiem
Bardzo chcielibyśmy wybrać się na farmę! Synek kocha dynie, od malucha uwielbiał je jeść, jak podrósł nową atrakcją jest robienie lampionów. Zaraz ma urodziny, więc mógłby to być dla Niego cudowny prezent. Zwierzęta kocha! Dawno nigdzie nie byliśmy, byłoby miło spędzić rodzinnie cały dzień w takim super miejscu. Zabralibyśmy również przyrodnią siostrę. Razem bawiliby się świetnie!
Witamy z Lenką
Jeszcze nie znamy farmy dyniowej ale z chęcią byśmy się wybrały. Uwielbiamy jesienne liście, dynie i klimat pomarańczowych okazałości
Znam pewnego ciekawego świata młodzieńca, który chętnie odwiedził by Farmę oraz jego mieszkańców:)
Zarówno syn jak i córka z chęcią poznają Formę Wuja Toma. Będzie to możliwość dla Nas spędzenia bardzo miłego wspólnego czasu.
Już w tamtym roku wpadł mi pomysł, żeby odwiedzić farmę Dyń z dziecmi, a tu proszę wszystko gotowe gdzie, jakie atrakcjeitp. Teraz to must have tam jechać miejsce ma swój klimat jesieni
Dzień dobry, my również, czteroosobowa rodzinka chętnie odwiedzi Farmęa że nigdy nic nie wygraliśmy to liczymy na fart,szczęście,szczęśliwy traf,sukces, zwycięstwo,fuks,pomyślność,niespodziewane powodzenie jaki i owoc- w postaci biletów do farmy
Cudownie by było wygrać wejściówki i odwiedzić z rodzinką Farmę Wuja Toma❤️
Wielokrotnie korzystaliśmy z polecanych miejscówek na Twoim blogu – i jestem pewna, że tym razem także byłaby to wspaniała przygoda Zarówno dla młodszych członkowi naszej rodziny, jak i tych starszych
Sezon na dynię to jeden z naszych ulubionych momentów w roku. Oprócz wielu możliwości kulinarnych, to wspaniały czas na jesienny spacer, czy wycieczkę kiedy jest tak pięknie, jesiennie. Nigdy wcześniej nie byliśmy na Farmie Wuja Toma, ale po przeczytaniu powyższego wpisu i obejrzeniu zdjęć, koniecznie musimy to nadrobić!
Wygląda na super miejscówkę dla moich dwóch Łobuziaków Z wielką chęcią się wybierzemy jak szczęście dopisze
Z ogromną przyjemnością udam się z moją rodzinką do Farmu Wuja Toma, ponieważ tam nas jeszcze nie było a uwielbiamy tego typu klimaty, a co ważniejsze, czas jesieni, dyń i aktywności na świeżym powietrzu to coś, co uwielbiamy naszą 4-ką najbardziej :)
Jadę z córką w niedzielę- już postanowione. Będzie super, jeśli wygramy wejściówki na tę jesienną wyprawę
Nie ma na co czekać, zbieramy już ekipę pogoda ma być cudna będziemy już w ten weekend.. Bo nasze córki dwie to bawić lubią się… zwierzątka też kochają -krolika w domu mają:)I stroje też gotowe, rzecz jasna -pomarańczowe meeeeega dyniowe.
Razem z moja rodzinką bardzo chętnie wybierzemy się na farme Wuja Toma!
Jestem jeszcze w dwupaku więc tym bardziej chce wykorzystać ten czas kiedy mogę poświęcić go tylko i wyłącznie drugiej córce ;)
Pozdrawiam serdecznie
Wygląda pięknie! Moje dwie córki jeszcze nigdy nie widziały tyyyyluuu dyń w jednym miejscu <3 mam nadzieję, że dzięki Wam będę mogła im pokazać ten widok :) zresztą sama też bardzo chętnie to zobaczę na własne oczy!
Widać że swietne miejsce. Chętnie bym się wybrała z rodzinka do Dyniolandii,żeby odpocząć i pobyc bliżej natury.
Chętnie odwiedzimy Dyniolandię :) Bierzemy udział w konkursie!!!
Co tu wiele pisać ;) miejsce magiczne dla dzieciaków, dużo atrakcji, każdy znajdzie coś dla siebie :) wiem, że moje dzieciaki będą jak w raju, bo lubimy odwiedzać tego typu miejsca ;)
Bardzo chętnie wybierzemy się na Farmę. Co roku w maju jesteśmy w Warszawie na GP na żużlu, a zanim wieczorem nadejdą sportowe emocje zwiedzamy stolicę i różne ciekawe miejsca. Dziś akurat starsza córka ma urodziny, więc dodatkowo byłby fajny prezent.
Nasza 5cio osobowa rodzinka bardzo lubi jesienny klimat, codzienne zbieranie skarbów jesiennych w lesie chcielibyśmy uzupełnić o fajny Dyniowy dzień
Ja chętnie odwiedzę :)
CHCEMY BARDZO CHCEMY ;-)
F -fajna zabawa na farmie dyniowej A – Adrenalina R -rozrywka dla całej naszej 4 M -Marzenia się spełniają ! A -aaakcja ! Startujemy na farmę !! W – wycieczkowo ,dyniowo U -urlopowo na Farmie J -Julka się już cieszy A -aaaaale fajna zabawa T – towarzystwo , nasz team 4 osobowy O -odjazdowo M – …mam i ja (4 bilety ) A – aplauz ,brawa dla zwycięzcy Tak tak tak Bierzemy udział w zabawie , do Farmy Wuja Toma mamy doslownie chwilke ,mieszkamy po sąsiedzku i z wielką ochotą pojedziemy w weekend cała nasza czwórka poznać nowe miejsce .… Czytaj więcej »