Jakie cechy powinien mieć idealny hotel na rodzinne wakacje?
Dla mnie ważne jest położenie – im więcej natury wokół, tym oczywiście lepiej. W przypadku wyjazdów nad morze, liczy się odległość od plaży – kto wracał 10 razy do pokoju po bidon/czapeczkę/krem z filtrem z pewnością świetnie rozumie dlaczego :P
Choć zwykle nie spędzamy w nim zbyt dużo czasu, lubię gdy pokój jest ładnie zaprojektowany, czysty i regularnie sprzątany. Tak, na wakacjach lubię sobie poleniuchować, nie ukrywam! Chociaż od kiedy wyjeżdżamy z dziećmi, to nie wiem jak bym się nie starała, i tak po dwóch dniach pokój wygląda tak jakby przeszedł przez niego huragan. Byłam sprytna, bo zdjęcia wnętrz zrobiłam zanim wpuściłam dzieci – aż miło popatrzeć, co? :P
Podczas wyjazdów lubię dobre jedzenie, dobre w sensie: smaczne, zdrowe i chętnie jeśli trafia też w gusta dzieci. Jako przeciwwagę do codzienności, kiedy często w biegu pochłaniam jakąś owsiankę lub po prostu dwie kawy – na wakacjach cenię wybór śniadaniowych dań. Płatki, twarożek, naleśniki, dla dzieci jajecznica czy parówki. Do tego pyszna kawa z ekspresu, koniecznie ze spienionym mlekiem.
Ogólnie w życiu, a na wakacjach tym bardziej – lubię jak jest lekko, łatwo i przyjemnie. Ważne jest dla mnie, aby w miejscu, w którym odpoczywamy równie dobrze czuły się dzieci. Aby miały przestrzeń do zabawy, zarówno w dobrą, jak i słabszą pogodę.
Jaki jest hotel Provita?
O hotelu Provita w Kołobrzegu mogłabym pisać długo i namiętnie. Mogę też, dla uproszczenia, napisać, że to miejsce, które ma wszystkie wyżej wymienione cechy. I gdybym nawet chciała się do czegoś przyczepić – niestety, nie ma do czego :P
Jest piękne położenie przy promenadzie, w cieniu starych, rozłożystych drzew. Aby znaleźć się na plaży – wystarczy zrobić kilkadziesiąt kroków. Plaży prywatnej, z dostępnymi leżakami i plażowymi koszami (nie uwierzycie, ale plażowałam w takim pasiastym koszu pierwszy raz w życiu! :D Bardzo mi się spodobało!). Są przytulne, nowoczesne pokoje i pościel, z której rano nie chce się wstawać. No, chyba, że pomyślę o śniadaniu – wtedy chęci powoli do mnie przychodzą ;)
Warto podkreślić, że to miejsce zdecydowanie rodzinne – wszystko jest tu dopasowane pod dzieci: od specjalnego menu, sztućców w restauracji, przez dwa zewnętrzne place zabaw, wewnętrzną salę z zabawkami czy basen. Na basenie, mimo pełnego obłożenia podczas naszego pobytu, było praktycznie pusto, co zresztą widać na zdjęciach. Mieliśmy jedynie rodzinne dyskusje, bo dzielimy się pół na pół na frakcje morze i basen, więc ćwiczymy trudną sztukę osiągania kompromisów.
Dla spacerowiczów atutem będzie też przebiegająca przy samiutkim hotelu ścieżka spacerowo-rowerowa – zdecydowanie jedno z najpiękniejszych miejsc na polskim wybrzeżu zachodnim. Można wypożyczyć rowery, hulajnogi i wiele innych pojazdów – z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Jeśli szukacie atrakcji dla dzieci w okolicach Kołobrzegu – koniecznie zajrzyjcie TUTAJ. Znajdziecie tam naszą relację z wielu zachodniopomorskich miejsc, które warto odwiedzić.