Jordania: co trzeba zobaczyć – 7 NAJLEPSZYCH atrakcji

Najciekawsze atrakcje w Jordanii, czyli co warto zobaczyć:

W Jordanii trzeba zobaczyć… Amman!

Amman to miasto, które potrafi oczarować. Jest podmuchem orientu i przyczółkiem arabskiej kultury, który znajduje się niemalże na wyciągnięcie ręki z Polski. Dzięki tanim lotom, które od dwóch czy trzech lat połączyły nasz kraj z Jordanią, Amman stał się bardzo dostępny dla indywidualnych podróżników. Już nie tylko wylegiwanie się na plażach Morza Czerwonego przyciąga tu turystów. 

Nieważne, czy będzie to Wasz pierwszy, czy kolejny kontakt z Bliskim Wschodem, zacznij od… spaceru. Dla mnie obserwowanie otoczenia ważniejsze jest niż kolejne świątynie czy pałace. Chłonę klimat danego miejsca, rozmawiam z lokalesami, lubię próbować egzotycznych potraw i napojów. A najbardziej na świecie interesuje mnie to, jak w tym miejscu żyje się ludziom. Nieważne są ekskluzywne hotele, turystyczne “must-see”. Moje wspomnienia i tak buduje to wszystko, co jest “pomiędzy”. W Ammanie warto posiedzieć na kawie, zapalić sziszę, można usiąść w parku lub przycupnąć na schodkach. I obserwować: kolorowe życie, szaleństwo kierowców, wdychać zapachy tak inne od tych, które otaczają nas w polskich miastach. Dla mnie stolica Jordanii to zderzenie tego, co zabytkowe i nowoczesne. 

Jeśli nasycisz się choć trochę atmosferą, śmiało skieruj się w stronę Amfiteatru. Pochodzi z II wieku i jest bardzo dobrze zachowany. Stanowi nie tylko atrakcję turystyczną, ale również miejsce spotkań dzieci, młodzieży i dorosłych. Do Jordanii szczęśliwie nie dotarła jeszcze komercja w rasowym wydaniu, można się skupić na BYCIU, a nie na OPĘDZANIU się od “ofert nie do odrzucenia”. 

Koniecznie, ale to absolutnie koniecznie wybierz się na Cytadelę. Ze wzgórza, na którym jest położona rozpościera się widok, który naprawdę zapiera dech w piersiach. Patrzyłam na sporą część Jordanii i miałam ciary. Polecam o każdej porze dnia i w każdą pogodę. 

Doświadczenie nie będzie pełne bez skosztowania lokalnych specjałów. Warto naprawdę, bo kuchnia urzeka, a słodycze to prawdziwe dzieło sztuki o niepowtarzalnym smaku (słodkie niczym miód, więc uważajcie z ilością!).

Jerash

Jerash to jedno z najlepiej zachowanych miast rzymskich na świecie. Położone 50 km na północ od stolicy, zachwyca klimatem. Dla wielbicieli przeszłości – pozycja obowiązkowa. 

Morze Martwe

Nie wiem, co ma w sobie Morze Martwe (oprócz ogromnej ilości soli, he he), ale zachwyca wszystkich, bez wyjątku. Ciekawe jest w nim wszystko – od faktu, że tak naprawdę… jest jeziorem, na dodatek – bezodpływowym, przez wyjątkowe zasolenie aż po historię. Ludzie unoszą się na powierzchni wody – z powodu stężenia soli ma ona niespotykaną nigdzie indziej wyporność. Zasolenie jest tak duże, że w Morzu Martwym NIC nie żyje, dna nie porasta żadna roślinność, nie ma ryb, ani innych żyjątek. Na brzegu krystalizuje się tylko sól, zachwycająco mieniąc się w słońcu. 

rzeka Jordan

Jordan to wg Starego Testamentu główna rzeka Ziemi Obiecanej. W Nowym Testamencie wymieniana jest jako miejsce chrztu świętego Jezusa Chrystusa – Kasr al-Jahud. Do dziś odbywają się tu przepiękne, symboliczne uroczystości chrztu, podczas których kapłan dokonuje symbolicznego zanurzenia w rzece. Mieliśmy szczęście obserwować taką uroczystość i wywarła duże wrażenie, zarówno na dorosłych, jak i dzieciach. Myślę, że wizyta w tym miejscu może dla wielu mieć również wymiar duchowy. Nie nastawiajcie się jednak na architektoniczne szaleństwo – po zaparkowaniu samochodu/busa czeka Was 20 minut spaceru wśród mniejszych i większych krzaków. Na miejscu znajduje się niewielki taras widokowy, z którego widać przeciwległy, należący do Izreala brzeg. Pomiędzy płynie rzeczka, o szerokości kilku metrów – to właśnie Jordan.

Petra – miejsce, które chcesz zobaczyć na własne oczy…

Tutaj powinnam chyba zostawić puste miejsce. Bo nie ma słów, które oddają potęgę i piękno Petry. To miejsce jest OSZAŁAMIAJĄCE. Gdy wracam myślami do naszego dłuuuugiego spaceru wśród budynków wykutych w skałach, wypełnia mnie bezbrzeżna wdzięczność, że mogliśmy zobaczyć to miejsce. Nazywane perłą Bliskiego Wschodu, wpisane na listę UNESCO i uznane za jeden z nowych cudów świata – wszystko to absolutnie zasłużenie. Do ruin miasta można dostać się wyłącznie spacerując wąskim wąwozem – od początku do końca wędrówki towarzyszyć Wam będą niezapomniane widoki. Wycieczka do Petry w okresie letnim może być wyczerpująca, szczególnie dla małych dzieci i osób starszych. Nie ma tam bowiem cienia, a temperatura i ostre słońce potrafią dać w kość. My, aby uniknąć największego żaru, wstaliśmy przed 6 rano. I mimo że jestem totalnym śpiochem, mogę napisać jedno – BYŁO WARTO!

Wadi Rum

Wadi Rum to dolina leżąca wśród skał zbudowanych z piaskowca i granitu, którą charakteryzują pustynne, zapierające dech w piersiach widoki. Dla dzieci – największa i najfajniejsza piaskownica w kraju. Dla nieco starszych – niezapomniane widoki, przepiękne kadry i poczucie wolności, którym można się zachłysnąć. Wadi Rum jest jednym z najbardziej popularnych regionów turystycznych w Jordanii, próżno tu jednak szukać tłumów. Każdy wsiada bowiem w swojego jeepa lub na wielbłąda i rusza przed siebie, w stronę przygody. Pustynny i pół-pustynny krajobraz ma szczególne miejsce w moim sercu i zawsze będę już do tych widoków tęsknić…

Aqaba

Aqaba to bez wątpienia największy ośrodek turystyczny w kraju. Linia brzegowa Jordanii ma zaledwie 26 km długości. Jednak świetnie sprawdza się powiedzenie, że to jakość ma znaczenie. W ostatnich latach powstały tu światowej klasy hotele, a co ważniejsze – niemalże przez cały rok dopisuje pogoda (nawet kiedy w Ammanie wieje chłodem, w Aqabie można śmiało wyjść na plażę). Jeśli dodamy do tego świetne miejsca nurkowe i ciepłą wodę w morzu, to wychodzą naprawdę udane wakacje. 

Przekrój miejsc, które można odwiedzić (i aktywności, jakie tam czekają) jest naprawdę ogromny. To sprawia, że Jordania jest naprawdę ciekawą opcją do rozważenia jeśli planujecie rodzinną podróż. 

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marta
Marta
5 lat temu

Dziękuję za świetny wpis!!! Właśnie myślałam o Jordani, a Twoj wpis mnie przekonał. A jak poruszaliście się po kraju? Wynajęte auto czy transport publiczny? Mając na uwadze dwójkę dzieci :)

Sylwia
Sylwia
Reply to  Marta
2 lat temu

Polecam wynajęcie auta, znacznie ułatwia przemieszczanie a koszt przyzwoity