Mam w domu dwoje fanów Pucia, licząc mnie to w zasadzie troje. Cieszy mnie każdy tom tej serii, bo choć łączę je bohaterowie, to jednak za każdym razem na tekturowych stronach zamknięta jest inna przygoda. Mila ma już 5 lat, powoli wyrasta z pierwszych puciowych opowieści. Choć ulubione, są już znane na pamięć i stają się zbyt proste. Wydawnictwo Nasza Księgarnia kolejny raz stanęło na wysokości zadania – oto na sklepowych półkach pojawił się właśnie Pucio w mieście – propozycja dla starszych przedszkolaków.
TUTAJ znajdziesz moje poprzednie wpisy o serii książek Pucio i maskotce – Pucio do tulenia.
Pucio w mieście to książka, która wzbogaca słownictwo dziecka i doskonali umiejętność opowiadania historii. Pucio i Misia zapraszają swoich mieszkających na wsi dziadków do miasta. Najpierw podczas przygotowań do tej bardzo wyczekiwanej wizyty. Później już z rodziną w komplecie odwiedzają różne miejsca. Razem z nimi wybierzemy się na dworzec kolejowy, do supermarketu, do miejskiego parku, a nawet do galerii sztuki. W porównaniu do poprzednim puciowych propozycji, w tym tomie zdania są nieco dłuższe, a słownictwo bardziej skomplikowane. Podobnie jak w innych częściach serii Autorka i tu zamieściła krótki poradnik dla rodziców. Dowiemy się z niego jak pracować z książką, by wspierać naukę słownictwa.
Na dole każdej strony znajdziemy postacie i przedmioty, jakie na niej występują. Dziecko uczy się nie tylko nazw osób, rzeczy i miejsc, ale także przeciwieństw – jak: krótkie – długie, mało – dużo itp. Pucio w mieście to rodzinna wycieczka przez różne, najbardziej interesujące miejsca. Dzieci odwiedzają tatę w jego gabinecie weterynaryjnym, są świadkami stłuczki samochodowej i wybierają się z dziadkami na lody. Mila słucha z zapartym tchem (a i Leo, choć ciut starszy, zerka przez ramię z zainteresowaniem i podziwia znane i lubiane ilustracje).
KONKURS! Pucio w mieście może być Twój!
Z okazji premiery “Pucio w mieście” mam dla Was konkurs, w którym do wygrania świeżutki Pucio :) Co zrobić, aby wygrać książkę?
- daj znać w komentarzu – tu lub pod postem na Facebooku – że chcesz poznać Pucia;
- będzie mi miło jeśli zaprosisz do zabawy znajomych i udostępnisz ten post;
- konkurs trwa do niedzieli, 28 lutego. 1 marca pod postem na Facebooku i tutaj podam wyniki :)
POWODZENIA!
Ogromnie chcemy ❤️mamy mnóstwo książek, ale czego jak czego, książek nigdy za wiele. A widok syna, który po przebudzeniu chwyta za książkę utwierdza mnie tylko w tym!
Ah ten Pucio czasem bokiem wychodzi jak 12222222112 wieczór z kolei się go czyta ale co zrobić jest cudowny także chętnie weźmiemy udział w konkursie ?
Chętnie poznamy nowe przygody Pucia ?
Uwielbiamy Pucia od samego początku ! Mamy całą kolekcje i jestem dumna ze moje dziecko tak wiele się z niego wynosi w naszym dwujęzycznym domu!
Wiec ten byłby niesamowitą niespodzianką na kolejny rozwój słownictwa naszego pięknego języka!
Kochamy Pucia i z przyjemnością bierzemy udział konkursie. Znajomi już zapraszam na fb
Moja trójca chętnie pozna kolejną część Pucia. Wszystkie poprzednie znają na pamięć i ja siłą rzeczy tez:-) wreszcie coś nowego do czytania…. W kółko? bierzemy udział w konkursie!
Bierzemy udział z dwójką moich czytelników Oboje uwielbiają choc starszak to juz serio mogłby wyrosnac ?
Z chęcią poznamy Pucia i jego nowe przygody.
Uwielbiam Pucia oraz moja córka dlatego byśmy chciały poznać nowe przygody Pucia ❤️
Coreczka 5 lat i synek 3 lata “przeszli” juz wszystkie tomy Pucia i bardzo się ucieszyli, że jest nowy :) Z wielką radością poznamy miejskie przygody Pucia i jego rodzinki ;)
Ej ! To nie fair że gracie na emocjach rodziców! Sam, czytając od kilku miesięcy dzień w dzień Pucia swoim dzieciom pokochałem go! A tu? Proszę! Taka książka. Takie nowość! To nie do wiary! Puciowe rozdanie sprawiło, że tej nocy nie zasnę. Czemu? Bo przed oczami mam wizje mojej szóstki dzieciaczków które cieszą się z takiej nagrody! Wiem… to brzmi żenująco ale dla mnie nie ma lepszego widoku niż ich szczęście. Nie ma piękniejszej rzeczy niż ich współpraca (między bijatykami) i zaangażowanie! Zgłaszam się więc z chęcią i po ciuchu mam nadzieję że zdobędę tą książkę po to, by w… Czytaj więcej »
Z przyjemnością poznamy nową serię Pucia w wielkim mieście ❤ mamy już prawie całą kolekcję. Synek go uwielbia-w szczególności puzzle ?
Chętnie przeczytamy najnowsza część ♥️♥️♥️
Znamy i uwielbiamy Pucia! Jesteśmy głodni nowych przygód, także z ogromna nadzieją zostawimy tu swój ślad na znak ze go chcemy! ??☺️
Mój synek uwielbia książkę Pucio na Wakacjach. A zeszłoroczne wakacje to było spełnianie jego marzeń z książki. On, tak jak Pucio pojechał na wakacje kamperem, byl na Ka… szu..bach, a potem nad morzem. Nowa przygoda zabierze go w kolejny świat marzeń pełen nowych przygód.
Bardzo chciałabym poznać Pucia!
Mamy kilka książeczek z tej serii.
Chętnie zawalczę o kolejną.
Chcemy poznać przygody Pucia :)
Z ogromną chęcią poznamy Pucia ?
Witam. Pucia znamy już troszkę ale chcemy razem z synem poznać jeszcze lepiej! Jestemy ciekawi jakie tym razem przygody spotkają go w mieście!
Pozdrawiamy
Szymo i Mama
Synek był u swojej kuzynki 3 latki, która „czytała” mu różne książeczki. Po powrocie do domu pomaszerował do swojej biblioteczki i przewertował całą jej zawartość po czym z oczyma kota ze Shreka przyszedł do mnie mówiąc nie mam jej. Nie wiedziałam o jaką książkę chodzi więc zaczęłam wypytywać. Na co synek wyjaśnił mi, że chciał żebym zobaczyła nos Pucia bo mój jest podobno identyczny. ?? Dzwonie do siostry i proszę , żeby podała mi tytuł książki jaką mają w domu. W internecie wertuję zdjęcia. Nooo, Przyznam, że nie byłam zadowolona widząc wspomniany wcześniej nos, nie miałam pojęcia czy mój jest… Czytaj więcej »
Daję znać, że ja też chcę poznać Pucia!
Tak, nasza rodzinka chciałaby poznać Pucia, bo słyszeliśmy o tych książkach, ale jakoś nigdy nie wpadła nam w ręce. Może czas to zmienić i się zaprzyjaźnić z nowym bohaterem, innym niż Strażak Sam czy Kicia Kocia :-)
Gdybym wygrała najnowszego Pucia to …
nie musiałabym tłumaczyć mężowi, dlaczego musimy znowu kupić kolejną książkę ani wymyślać gdzie i jak ją wcisnąć, bo już nigdzie nie ma miejsca… Przecież zmieści się tutaj, tuż przy łóżku, pod ręką…
Za to mogłabym co wieczór zastanawiać się co magicznego i niesamowitego ma ta książka w sobie, że Franiu nie może przy niej zasnąć…
Ale jak nie przeczytać znowu Pucia? Jak żyć bez Pucia?
?? uwielbiamy. Dzień bez Pucia to dzień stracony. Czytamy już z pamięci ?
Ja też chętnie poznam, na ten moment może bardziej chętnie niż moi synowie ale liczę że w końcu obaj przekonają się do Pucia;)
Chętnie poznalibyśmy nowe przygody Pucia ☺️❤️
Bardzo chętnie przygarniemy :)! Młodsza córka może słuchać o Puciu bez końca. Mamy też puzzle z Puciem, które obydwie córki bardzo chętnie układają.