Rodzinne urodziny w Hulakula w Warszawie

jak zorganizować rodzinne urodziny w Warszawie? my wybraliśmy urodziny w Hulakula

W ubiegłym roku na prośbę Leona jego urodziny zorganizowaliśmy w domu. Było fajnie, myślę, że dzieci miały dobry czas, chociaż muszę przyznać, że sporo mnie to kosztowało. Nawet nie w sensie finansowym. Jednak przygotowanie domu na dziecięcą imprezę, udekorowanie go, zadbanie o jedzenie/picie/słodycze kosztowały mnie trochę stresu i załatwiania. A na deser – wiadomo: sprzątanie stulecia ;). Jakoś tak jest, kiedy w niezbyt dużym domu szaleje całkiem spora grupa sześciolatków. Po czym w kolejny weekend – powtórka z rozrywki (no, może bez takiego porządkowania po imprezie :P) – spotkanie dla rodziny.

W tym roku urodziny Leo wypadły podczas naszej dwumiesięcznej podróży po Azji. Obchodziliśmy je w Kambodży, było wyjście na sushi, wspólna wyprawa do cyrku, a na koniec dnia pyszne lody. Mimo że mój chłopiec zasypiał szczęśliwy, wiem, że zależało mu, abyśmy po powrocie do Polski zorganizowali przyjęcie urodzinowe. Żeby mógł spotkać się z kolegami, żeby był tort i dobra zabawa.

Powtórka z ubiegłego roku była niemożliwa – tej wiosny jesteśmy w rozjazdach, po Azji wpadliśmy dosłownie na chwilę do Warszawy, by zaraz wylecieć na narty. Nie mieliśmy czasu ani na zorganizowanie przyjęcia (a tym bardziej dwóch), ani na sprzątanie po nim. Z drugiej strony nie chciałam Leonowych urodzin odkładać w nieskończoność. On się nie mógł doczekać, a z drugiej strony – dziwnie gdy walentynkowy chłopiec świętuje wiosną :P. Wtedy właśnie Hulakula zaprosiło nas do siebie, obiecując zorganizować wspaniałe urodziny… dla całej rodziny, dla znajomych i kolegów. Jako, że wywiązali się z tej obietnicy w 110%, chętnie pokażę Wam co nieco i opiszę nasze wrażenia.

A na końcu wpisu mam dla Was prezent od Leo – 10 wejściówek do sali zabaw w Hulakula! :)

Rodzinne urodziny w Hulakula

O co mi chodzi z tymi rodzinnymi urodzinami? Otóż mam wrażenie, że udało nam się połączyć to, co dotychczas zwykle rozbijane jest na dwie imprezy. Bardzo często jedno przyjęcie jest dla kolegów z przedszkola, a jakiś czas później kolejne – dla dziadków, cioć i znajomych królika. Oznacza to przede wszystkim dwa razy tyle organizowania, większe koszty, więcej sprzątania – po prostu wszystkiego więcej. Wszelkie próby połączenia zwykle kończą się umiarkowanie – albo grupa dorosłych podpiera ściany w jakichś „kulkach” odliczając minuty do końca, albo znudzone dzieci siedzą jak za karę na eleganckim obiedzie.

Okazało się, że w Hulakula można zrobić to inaczej – świętować wspólnie, niezależnie od wieku. Każdy – od dwuletniej koleżanki Leo aż po babcię (której wieku nie wspomnimy :P) dobrze się bawił i spędził ciekawie czas. Jak to zrobiliśmy?

Część czasu zaplanowaliśmy wspólnie. Za sprawą przygód rodziny Flinstone’ów, które oglądamy razem od jakiegoś czasu, Leon bardzo chciał wybrać się na kręgle. Dlatego rozpoczęliśmy od turnieju – obok siebie, na różnych torach, grały dzieci i dorośli. Mogliśmy kibicować sobie nawzajem, wygłupiać i śmiać. Młodzież miała zaplanowane sporo swoich aktywności – przede wszystkim były szaleństwa w sali zabaw (więcej o samej sali pisałam TUTAJ). Zachwyt (nie tylko najmłodszych, bo ja dosłownie płakałam ze śmiechu!) wzbudził pokaz iluzjonisty. Polecam go bardziej niż bardzo, bo zapewnił cudowną rozrywkę dla wszystkich, niezależnie od wieku.

Wszyscy razem zebraliśmy się na tort i śpiewanie „Sto lat”, a później na pizzę – po kilku godzinach szaleństw, skusił się na nią nawet największy niejadek!

Dorośli oprócz gry w kręgle mieli przygotowane stoliki, były ciasta, dobra kawa, przeróżne zdrowe przekąski. Był czas na rozmowy, snucie planów i obserwowanie tego… jak nam się dzieci zestarzały ostatnio :P.

W sumie tak piszę i piszę, a pomyślałam, że lepiej będzie jak ja Wam po prostu to pokażę. O!

KONKURS!

Mamy dla Was 10 wejściówek do sali zabaw Hulakula. Co trzeba zrobić, żeby zgarnąć jedną z nich?

– dać znać w komentarzu pod postem na Facebooku, że chcecie się tam wybrać;

– będzie mi miło jeśli udostępnicie ten post i zaprosicie do zabawy znajomych;

– konkurs trwa do 31 marca do północy, w poniedziałek rano dam znać, do kogo wędrują zaproszenia :).

POWODZENIA!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments