Masz w domu rzeczy w dobrym stanie, z których już nie korzystasz? Zastanawiasz się, co zrobić z zabawkami, książeczkami i ubrankami, z których wyrosło Twoje dziecko? Planujesz wielkie, jesienne porządki lub przeprowadzkę i chcesz oddać nagromadzone rzeczy w dobre ręce? Idealnie się składa! Mam dziś dla Ciebie wpis o tym, co możesz zrobić z wszystkim, co jest w dobrym stanie i czego nie używasz. A w dodatku – jak w ten sposób pomóc osobom potrzebującym. W Westfield Arkadia niedawno został otwarty sklep charytatywny
Czym jest sklep charytatywny?
Pomysł narodził się w latach 50-tych w Anglii. Wtedy Sue Ryder założyła Fundację, która miała być finansowana przez zysk ze sprzedaży w sklepach charytatywnych. Dziś tylko na terenie Wielkiej Brytanii sklepów Sue Ryder jest ponad 450. Sklepy różnią się od siebie – w sieci są malutkie, lokalne butiki, jak i całkiem spore oddziały w największych miastach. Wszystkie łączy jedna wspólna cecha – absolutnie cały zysk ze sprzedaży przeznaczony jest na pomoc osobom starszym, schorowanym, niepełnosprawnym. Asortyment sklepu tworzą ci, którzy charytatywnie oddają niepotrzebne rzeczy.
Jestem zachwycona tym, na ile sposobów ten sklep pomaga ludziom. Bo oprócz tej pomocy najbardziej oczywistej i najłatwiejszej do dostrzeżenia, czyli przekazywania środków na wsparcie podopiecznych fundacji, jest jej znacznie więcej. Jest to troska o ekologię i radzenie sobie z kulturą nadmiaru – fajnie jest dać przedmiotom nowe życie, a korzystanie z rzeczy z drugiego obiegu ogranicza produkowanie nowych. Fundacja wspiera też akcję Dobre Porządki, której ideą jest wniesienie powiewu świeżości do domu i życia poprzez przejrzenie tego, co nieużywane od lat leży gdzieś na dnie szaf. Psychologowie pozbycie się nadmiarowych, nieprzydatnych rzeczy, porównują do uwolnienia się od ciężaru. W sklepie charytatywnym każdy zyskuje, ludzie w potrzebie, darczyńcy, a w końcu i nasza planeta.
Co można oddać i kupić w sklepie Sue Ryder w Westfield Arkadia?
Asortyment jest bardzo szeroki, a warunek jeden – rzeczy, które oddajemy powinny być w dobrym stanie. Przynosząc coś do sklepu, stajesz się darczyńcą. Tak więc przyniesione artykuły powinny być podarkami, czymś, co ucieszy inne osoby i skłoni je do zakupu. Możesz oddać odzież (zarówno dziecięcą, jak i dla dorosłych), obuwie, zabawki, książki, płyty CD i DVD, drobne AGD, biżuterię, sprzęt sportowy, a nawet… meble. Jedyny warunek – rzeczy powinny być czyste i kompletne.
Zgromadzone przedmioty są następnie segregowane przez pracowników Fundacji i trafiają do sprzedaży. Bardzo piękny jest sam wystrój sklepu, a już totalnym sztosem jest dla mnie lada zrobiona z meblościanki! Przy okazji zakupów w Westfield Arkadia warto wybrać się na piętro +1, by przekonać się, jak sklep charytatywny Sue Ryder wygląda z bliska.
Świąteczne zakupy nieco inaczej?
A gdyby tak w tym roku polowanie na prezenty dla najbliższych rozpocząć w sklepie Sue Ryder? Masz okazję kupić coś oryginalnego, co nie tylko zachwyci obdarowaną osobę. Równocześnie dorzucisz swój okruch dobra do pięknego projektu Sue Ryder. Ja w to wchodzę!
Tylko pytanie, bo jednej rzeczy nie rozumiem: dlaczego my oddajemy a sklep to sprzedaje i się bogaci naszym kosztem? To nonsens :(
Sklep działa charytatywnie – czyli pieniądze, jakie pozyskuje sprzedając podarowane rzeczy, przeznaczane są na pomoc osobom potrzebującym.