Zabawki na drogę, czyli co spakować, żeby nie zwariować

W rodzinnym podróżowaniu jest jedna rzecz, która rodzicom często spędza sen z powiek. Otóż jest to… podróżowanie. Nie, nie do końca zwariowałam – po prostu dla wielu dzieci długa droga do celu jest trudna do przetrwania. Kiedy znajdziecie się już na miejscu, nieważne czy będzie to niewielka, nadbałtycka miejscowość, czy kurort w Turcji lub Grecji – macie z górki. Większość dzieci świetnie odnajdzie się w nowym miejscu, zachwyci się basenem, placem zabaw lub przydrożnymi kamieniami. Rodzicielskim wakacyjnym wyzwaniem jest takie ogarnięcie podróży, aby minęła bez rozstroju nerwowego któregokolwiek członka rodziny. Często dostaję od Was pytania o zabawki na drogę, które się u nas sprawdziły. Jako, że już w tym tygodniu znów ruszamy przed siebie (i mamy w planach odwiedzenie trzech różnych miejsc, więc w efekcie przejdziemy prawie 2000 km po Polsce w 10 dni) – wybrałam się na zakupy.

Tym wpisem inauguruję współpracę z centrum handlowym Arkadia – opowiadałam o tym na stories na ig (śledzicie mój profil tam?). Bardzo się cieszę i jestem naprawdę dumna z faktu, że w przeciągu niecałych trzech lat od założenia bloga zbudowałam markę, która jest zauważana i doceniana przez najlepszych. Moi Mili w Arkadii to cykl, w którym będę dzielić się z Wami odkryciami i nowościami dla dzieci. Na bieżąco będę buszować po sklepach i sprawdzać “co między półkami piszczy”. Cieszę się jak dziecko! To co – ruszamy z tematem?

Zabawki na drogę – co zabrać w bagażu podręcznym

Zanim przejdę do konkretów, krótko o tym, jakie kryteria decydują czy zabawka jest odpowiednia do zabrania w podróż. Powinna być niezbyt duża i poręczna, zajmująca dla dziecka i w miarę tania – wiadomo, że w podróży czasem coś zginie, zostanie w pociągu czy restauracji. Jeśli jeszcze będzie to dla dziecka nowość, powinno nam “się upiec” i podróż minie spokojnie.

Na poniższych planszach przedstawiam Wam moje wybory. Jeśli macie ochotę coś dodać (lub podzielić się z innymi swoimi sposobami na spokojną podróż – piszcie śmiało w komentarzach albo na fb). Trochę moich podpowiedzi znajdziecie też we wpisie o podróżowaniu samochodem.

1. Czuczu. Poznaję cyferki –  Empik

Wszelkiego rodzaju quizy, zagadki i fiszki to zawsze dobry (i angażujący!) pomysł.

2. That’s amazing! Ting. Leo English. Classbook – Empik

Nie dość, że długopis sam przeczyta książkę Twojemu dziecku, to jeszcze nauczy go angielskiego przepytując ze słowek. Fajowe, prawda?!

3. DROMADER – zabawka kostka – Rossmann

Klasyk, który wkręca. Uwaga – rodziców też!

4. A to ciekawe! Ptaki – Empik

5. Klocki magnetyczne dla dzieci. Pojazdy – Smyk

Magnetyczne klocki, gry i układanki to świetny pomysł jeśli chcecie, żeby dziecko mogło się bawić, ale już niekoniecznie lubicie “nurkowanie” pod siedzeniem w poszukiwaniu pogubionych części.

6. Cekinowy piórnik – Flying Tiger Copenhagen

Piórnik, ołówek, kredki i notes (lub trochę luźnych kartek jeśli bagaż ma być odpowiednio “odchudzony”) – to podstawa, ale zapewni rozrywkę zarówno w drodze, na lotnisku, jak i w restauracji, podczas oczekiwania na posiłek.

7. Magnetyczna gra. Wyspa skarbów – Smyk

8. Mini zakreślacze – Flying Tiger Copenhagen

9. Notatnik poduszka – Flying Tiger Copenhagen

1. Magnetyczne puzzle. Dinozaury – Smyk

2. Neo-lina – Rossmann

Kto pamięta zabawki z pleceniem sznurków ze swojego dzieciństwa, ręka w górę! :P

3. Gry i labirynty. Prawdziwe wyzwania – Smyk

4. Magiczne kolorowanie. MyLittlePony – Empik

To jest prawdziwy kosmos – farby, które są jakby wdrukowane wewnątrz książeczki. Wystarczy zwilżyć pędzelek i puścić wodze fantazji. Sama bym malowała :).

5. Xplore Team. Lubię wiedzieć. Quizy edukacyjne – Rossmann

6. Smerfy. 600 naklejek – Empik

Naklejki to taki klasyk dla dzieci. Naklejki na rolce, wypukłe, świecące w ciemnościach, wielokrotnego użytku – wszystkie się sprawdzą.

7. LOL Surpise! Pets – Smyk

U dzieci, które lubią takie lub inne laleczki, taka niespodzianka na pewno wzbudzi entuzjazm.

8. Bunchems! – Smyk

9. Magnetyczne puzzle. Niezwykłe kobiety – Smyk

1. Znajdź Szczegóły! 101 Zagubionych Kotów – Empik

2. Crayola, walizka z przyborami Mini Kids – Empik

3. Miasta Europy do kolorowania – Carrefour

Kolorowanka – dla młodszych i dla starszych. Ja, mimo że niby całkiem dorosła, też je lubię. Lekko, łatwo i przyjemnie można dowiedzieć się czegoś np. o miejscu, które planujecie odwiedzić.

4. Prawdziwe wyzwania. Znajdź różnice – Carrefour

5. Water WOW. Safari. Kolorowanka wodna – Smyk

Kolorowanie wyłącznie przy pomocy wody. Dobra zabawa, a przy okazji świetny trening małej motoryki.

6. Łamigłówki. Idź do celu – Empik

7. Ratujemy zwierzęta. Psi patrol – Carrefour

8. Tygrys. Notatnik – Flying Tiger Copenhagen

9. Mix & Match. Naklejki – Flying Tiger Copenhagen

Zabawki na wakacje

Oprócz zabawek do piasku i wody, warto zabrać ze sobą także coś, co zainteresuje dzieci np. w hotelowym pokoju. Gramy tu o wysoką stawkę – o ulotne minuty odpoczynku, kiedy oni czymś się na chwilę zajmą. Jestem pewna, że rozumiecie, że to co dokładnie spakować jest decyzją strategiczną ;). Poza tym, bardzo wierzę, że wakacje to czas rodzinny i fajnie byłoby gdyby podczas wyjazdu znalazł się czas, kiedy razem zagracie w gry planszowe lub poczytacie książkę. Ja w ogóle wierzę w czas wspólny spędzany z dziećmi. Staram się w codziennym biegu wykroić czas dla nas – na nasze małe przyjemności. Czasem to bywa wyzwaniem, bo życie ma swoje tempo, mamy obowiązki, pracę, gotowanie, pranie, bla bla bla… Ta lista czasem wydaje się nie mieć końca.

Dlatego włączam moje dzieci do codzienności. Kiedy mam wybór, wybieram czas razem, nawet jeśli w tym czasie musimy zrobić coś więcej niż leżeć na dywanie. Chodzimy razem na zakupy, zarówno po te do osiedlowego sklepu, jak i takie większe. Jak te po zabawki na podróż. Oczywiście potrzebne jest odpowiednie przygotowanie – wcześniej rozmawiamy o tym, co i dlaczego kupimy i jaki mamy budżet. Czy możemy kupić coś spoza listy i jeśli tak, to ile możemy na to przeznaczyć. W praktyce bywa różnie, czasem zdarzają się jakieś mini-histerie, jednak zawsze dochodzimy do konsensusu. Często sam fakt, że podczas zakupów mogą się pobawić w przygotowanych kącikach daje im tyle radości, że nic więcej nie jest im do szczęścia potrzebne. No, chyba, że obiecany dłuższy przystanek na fajnym placu zabaw albo pyszne lody… Ale wiadomka – kto by pogardził lodami?! :P

1. Disney. Rodzinne kolorowanie – Empik

W temacie kolorowanek jestem od kilku lat (wiadomo, mam dwoje małych dzieci), ale ta konkretna mnie zaskoczyła. Pomysł w sumie prosty, a w swej prostocie genialny – obrazek podzielony jest na dwie części: łatwiejszą dla dziecka oraz trudniejszą – dla rodzica. W ten sposób możemy razem usiąść czy położyć się przy kolorowance i każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Kupiłam i nie mogę się doczekać aż będę z Milą malować!

2. Play-Doh. Zestaw ciastoliny – Smyk

Znów klasyk. Jedno opakowanie ciastoliny wystarczy do dłuuuugiej zabawy. Polecam tę oryginalną, bo nawet jeśli “jakimś cudem” kawałek zostanie wklejony w tapicerkę/dywan babci/cokolwiek – wystarczy poczekać aż zaschnie i wykruszyć. Plam nie odnotowano :).

3. Crayola, zestaw pisaków i kolorowanek – Smyk

4. Magiczny Quiz – Carrefour

5. Łami-Główki. Zagadki obrazkowe – Carrefour

6. Trefl. Piotruś Pan z kartami Świnka Peppa – Carrefour

Rodzinna rozrywka dla najmłodszych. Kto będzie czarną świnką?! :P

7. Bawię się. Przyklejam. Projektuje. Lotnisko – Empik

8. Goki, tablica ścieralna – Empik

Chyba najtańszy na rynku znikopis – występuje w dwóch formatach, a każdy z nich kosztuje kilka złotych. Dodatkowo ten jest płaski jak pocztówka, więc zmieści się nawet w najmniejszym bagażu.

9. Brulion zabaw w podróży – Empik

1. Marioinex. Zestaw kreatywny. Mini wafle – Smyk

Nie wiem co te klocki w sobie mają, ale dzieci je uwielbiają. U nas na pierwszym miejscu jest oczywiście Lego, jednak wafle niepodzielnie zajmują drugą lokatę pod względem popularności.

2. Rodzinne potyczki. Niech żyje Rodzina – Empik

3. Kim jestem? Gra – Smyk

4. Mały Książę. Gra planszowa – Smyk

5. Grzybobranie. Rajd – Smyk

Pamiętacie Grzybobranie? Ja grałam z dziadkiem jako mała dziewczynka, aż mi się łezka w oku zakręciła. Będę grać z moimi milakami, oj będę!

6.  Cztery w rzędzie. Gra – Flying Tiger Copenhagen

7. Atlas Miast Polski – Empik

8. Totem. Gra – Smyk

Świetna gra rodzinna, wybuchy śmiechu gwarantowane. Niby chodzi o refleks, ale jednak ważniejsze jest to, że będziecie się dobrze, rodzinnie bawić.

9. Mapy – Empik

To książka, którą powinno mieć każde dziecko. Pokazuje świat z całą jego różnorodnością, niezależnie od tego, ile masz lat i ile wiesz o świecie – z ksiażki Mizielińskich dowiesz się czegoś nowego. Słowo!

1. Moje pierwsze lekcje. Litery i słówka – Empik

2. Klub małych podróżników. Podróże dookoła Polski – Empik

3. Domowa szkoła. Poznaję Polskę – Empik

4. Polska do kolorowania – Carrefour

5. Dookoła świata z rodziną Wszędobylskich – Carrefour

6. Zamki w Polsce do kolorowania – Carrefour

7. Walizka matematyczna – Flying Tiger Copenhagen

8. Przyroda Polska do kolorowania – Empik

9. Walizka ABC – Flying Tiger Copenhagen

Gdy uda się Wam wydostać już z pokoju hotelowego i dotrzecie na plaże, nie możecie zapomnieć o gadżetach, które umilą Wam pobyt nad wodą.

1. 22 elementowy zestaw obiadowy z bioplastiku – Flying Tiger Copenhagen

Nie dość, że ładne i zajmujące w piaskownicy czy na plaży, to jeszcze biodegradowalne, bo wykonane w 100% z trzciny cukrowej. Czad, co? Do kupienia w Tigerze.

2. Whitehouse Leisure, Dmuchana zabawka Banan – Empik

3. Cool Summer, zabawka dmuchana Kłody drewna – Empik

4. Piłka plażowa Jumbo – Empik

5. Latawiec mini Motyl – Empik

6. Konewka z bioplastiku – Flying Tiger Copenhagen

7. Wiaderko i sitko z bioplastiku – Flying Tiger Copenhagen

8. Intex, Dmuchany Materac Plażowy, Ananas – Empik

Ah, kto by nie chciał dryfować w słonku na takim słodkim ananasie? Ten jest na tyle duży, że zmieścicie się razem z dzieckiem :).

9. Zestaw łopatek z bioplastiku – Flying Tiger Copenhagen

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Graża
Graża
4 lat temu

Witam. Dobór zabawek, gier i innych atrakcji dokonany został pod kątem potrzeb dzieci starszych, mówiących i czytających, które umieją poslugoliwać się materiałami plastycznymi A co dla maluszka 2, lub 3 letniego ? O tym ani słowa. Szkoda.