Nieraz pisałam już, że sentymentalna ze mnie bestia. Chyba od zawsze zbierałam listy i liściki, stare fotografie, zasuszone kwiaty, bilety z odwiedzonych miejsc, jakieś luźne myśli czy wspomnienia spisane na skrawku serwetki… Żyję tu i teraz, ale lubię wrócić do tego, co było. Mało co rozczula mnie tak, jak bransoletki moich dzieci, które założono im po narodzinach. Albo pierwsze, najmniejsze na świecie skarpetki.
Okres ciąży i pierwsze tygodnie i miesiące z maleństwem to specyficzny, często szalenie trudny, ale też przepiękny czas. Warto go zapamiętać, oczywiście głównie dla siebie, ale też dla dziecka, które kiedyś z wypiekami na twarzy będzie słuchało opowieści o sobie z tego okresu (jak już w końcu uwierzy, że kiedyś był taki mały, Leon póki co sądzi, że urodził się już wielkoludem :P). Ja pisałam (fakt, że nieregularnie, ale jednak) w obu ciążach – pamiętam, że do wyboru miałam wtedy kilka ciążowych pamiętników. Teraz pewnie jest ich w księgarniach jeszcze więcej. Ja dzisiaj chciałam napisać o czymś innym – o Dzienniku nowej mamy. Czyli podręczniku-notesie-pamiętniku dla świeżo upieczonych mamusiek.
Czym jest Dziennik nowej mamy?
To pamiętnik – niezbędnik dla każdej mamy i pamiątka na całe życie. Pięknie zaprojektowana książka, którą wypełnisz swoją historią. Jeśli spodziewasz się dziecka lub niedawno urodziłaś – ten Dziennik jest właśnie dla ciebie. To może być Twoje miejsce do zapisywania wspomnień, uczuć i przemyśleń z najważniejszych chwil macierzyństwa. Cudowne momenty zatrzymasz na zawsze, a trudne będą dużo łatwiejsze. Znajdziesz tu słowa wsparcia, wskazówki, jak znaleźć i wykorzystać czas dla siebie, inspirujące hasła, proste przepisy kulinarne i kalendarium przełomowych momentów w życiu mamy i dziecka. Dziennik to strony pełne otuchy, miłości i humoru. Idealny prezent dla każdej nowej mamy.
Na pomysł stworzenia Dziennika wpadła, no oczywiście – blogerka i mama trójki dzieci, która o swojej książce sama pisze tak:
Nazywam się Amy Ransom, jestem mamą i autorką bloga Surviving Motherhood (Przetrwać macierzyństwo). Mam troje dzieci. Każde z nich przyniosło ze sobą na świat inne wyzwania i radości, bo przecież każde dziecko jest wyjątkowe. Wymyśliłam Dziennik, żeby pomóc młodym mamom przetrwać pierwsze dwanaście miesięcy wspólnego życia z maluchem. Zawarłam w nim wszystko to, czego mnie samej brakowało, bym mogła przestać się zamartwiać i zacząć cieszyć macierzyństwem.
Jestem obecnie w ciąży z drugim synkiem, Leosiem. Też zawsze lubiłam robić pełno notatek, zbierać liście, wklejać zdjęcia do pamiętnika, zachowywać bilety z fajnych miejsc i wydarzeń, żeby przypominać sobie później o miłych chwilach. Przy pierwszej ciąży obiecałam sobie zapisywać wszystkie najważniejsze informacje- Jasia pierwszy uśmiech, jego nasłuchiwanie śpiewu ptaków, reakcje na różne zabawne rzeczy, to jaki dzielny był na szczepieniach czy pierwsze “gu gu gu?”. Niestety początki po porodzie nie były łatwe, miałam ogromne problemy z karmieniem piersią, mąż musiał od razu wracać do pracy, a ponieważ mieszkaliśmy daleko za granicą, nie miałam nikogo do pomocy lub chociaż do… Czytaj więcej »
Gratuluję Ci serdecznie! :) Napisz do mnie maila z adresem, pod którym chcesz dostać Dziennik :)
Bardzo serdecznie dziękuję, już piszę :)
By dać sobie wspaniałą pamiątkę na przyszłość. My mamy często w natłoku zajęć zapominamy o sobie. A przeżycia i odczucia jakie towarzyszą ciąży są tak wyjątkowe, że powinno się o nich pamiętać, nawet jeśli nie wszystkie są przyjemne ;) a droga do macierzyństwa była dłuższa i bardziej kręta niż wydaje się wszystkich wokół. By mieć tą jedyna rzeczy tylko dla siebie i prawie tylko o sobie do której będzie się wracać, jak do albumów wypełnionych setkami zdjęć od narodzin.
Gratuluję Ci serdecznie! :) Napisz do mnie maila z adresem, pod którym chcesz dostać Dziennik :)
“Dziennik Nowej Mamy” to idealny sposób na zamknięcie wszystkich cudownych emocji jakie towarzyszą pierwszym krokom w macierzyństwie każdej młodej mamie, do których zaliczam się również ja. Wspaniale byłoby móc wracać do tych wspomnień wraz z maluszkiem, a później z dorosłą córką, która mam nadzieję chciałaby być w przyszłości taką mamą jak jej mama :)
Pozdrawiam, Beata
Jako mama 20 tygodniowej ksiezniczki zachowuje swoje wspomnienia w pudełku, wkładam tam wszystko co związane z moją małą pociecha. Na kolorowych karteczkach w kształcie serduszka zapisuje swoje przemyślenia o nowe doświadczenia. W takim dzienniczku mogłabym wszystko dobrze zorganizować i dołączyć do wspomnień w pudełku aby moja pociecha miała w przyszłości co czytać i mieć oparcie w opiece nad swoją pociechą.
Jestem mama dwójki cudownych stworzen, przy czym jedno ma dopiero półtora miesiaca. Chcialabym, zachowac teraz te chwile by za 10,20 a nawet 100 lat moje dzieci i ich dzieci i dzieci dzieci ? mogly poczytać jak okazały się wielka miłością mojego życia. Miłością wysniona, ktora co i rusz gory przenosi.
Gratuluję Ci serdecznie! :) Napisz do mnie maila z adresem, pod którym chcesz dostać Dziennik :)
Uwielbiam dzienniki, kalendarze, myślniki i mam teraz specjalny ciążowy, który wypełniam sobie w leniwe niedzielne popołudnia przy herbatce. Rewelacyjnie byłoby mieć też coś, co będzie mi towazyszyć po urodzeniu Pawełka. Planowo powitamy go na świecie w kwietniu. Pierwsza ciąża, pierwszy poród, pierwsze dziecko.. Obaw wiele i niewiadomych. Może taki dziennik pomoże mi przetrwać i przylominać żeby cieszyć się każdą chwilą :)
Gratuluję Ci serdecznie! :) Napisz do mnie maila z adresem, pod którym chcesz dostać Dziennik :)
Dziennik nowej mamy pozwoli nam zatrzymać te najpiękniejsze chwilę, te najbardziej wyczekiwane przez nas gdy z całych sił pragnelismy naszego Maleństwa. Już tylko dni do naszego wspólnego spotkania ? i w końcu będziemy w komplecie. W dzienniku będziemy mogli uwiecznić to co takie ulotne…A poza tym zapowiada się, że dziennik nie raz nas dodatkowo zmotywuje, w chwilach zwątpienia przypomni o tym co ważne. Cudownie będzie rozpocząć ten zupełnie nowy dla nas rozdział z dziennikiem nowej mamy (i nowego taty).
Jestem mamą po raz 3. Moi synowie mają 16, 11 lat i 2 miesiące. Już dokładnie wiem jakie to cudowne uczucie. Natomiast moja kuzynka jest w ciąży po raz pierwszy i właśnie dla niej mam ochotę wygrać dziennik.
Mam dwójkę super dzieciaków i chociaż są już trochę starsi, bo 6 i 8 lat, to nadal robię zapiski. Dziecko jest niesamowite i tyle można się dzięki niemu nauczyć. Warto robić notatki, by nie zapomnieć jakie było, co lubiło kiedyś, jakim językiem mówiło. Dziecko to gotowa książka. Moje zapiski doprowadziły mnie do pisania bloga, ale często najpierw notatki robię w notesach zwyczajnie długopisem, bo robię je czekając, gdy dziecko jest na zajęciach i nie mówię tu o wypasionych zajęciach typu tenis, czy sztuki walki, a nawet balet, na które posyła się dzieci, by nie zostać w tyle, tylko o zwyczajnych… Czytaj więcej »
hej, chcialabym wygrac ten dziennik dla mojej przyjaciolki, ktora po wielu stranaich jest wlansie w upragnionej ciazy!
pozdrtawiam!
Obecnie jestem w 23 tygodniu mojej pierwszej ciąży. Piękny czas, który niestety tak szybko przemija. Dziennik nowej mamy pozwoliłby na zapamiętanie tak wspaniałego czasu jakim jest ciąża, pierwsze wyczuwalne ruchy, powiększający się pięknie brzuszek oraz radość, że już niedługo na świecie przywitam swoją najukochańszą córeczkę. Fantastyczna okazja aby pokazać w przyszłości maluszkowi jak przebiegał okiem rodziców ten najpiękniejszy przed narodzinami czas. Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia :) Zdrówka dla wszystkich przyszłych mamusiek :)
Gratuluję Ci serdecznie! :) Napisz do mnie maila z adresem, pod którym chcesz dostać Dziennik :)
Mimo że nie wygrałam, serdecznie gratuluję zwycięskim mamom, notatki o dzieciach są super i bardzo warto :)
Wyjaśnijcie mi proszę jedną rzecz -kupiłam tą książkę przyjaciółce ogólnie bardzo ciepła i pozytywna pozycja ALE martwi mnie to dlaczego “dziennik” ma tylko 8 stron/dni do zapisków na każdy miesiąc? Jak to wypełniać? Jak wy to wypełniałyście? Jakis plan co 4dni wpis czy spontanicznie?