Gorąco, duszno, upalnie… Te słowa powtarzają obecnie wszyscy. Bo jak czekaliśmy na lato, tak upały zaskoczyły nas jak zima drogowców. Chciałabym przynieść dobre informacje w tym temacie, jednak na ochłodzenie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Póki co – musimy szykować się… na jeszcze wyższe temperatury. Jak to zrobić niewielkim (lub wręcz żadnym) nakładem kosztów? Jak przetrwać tropikalne temperatury w mieszkaniu?
Ani my, ani nasze mieszkania nie są przygotowane na upały, jakie nas ostatnio nawiedzają. Mało kto ma również ochotę na wydatek minimum kilku tysięcy złotych i montaż klimatyzacji. Mniejsze i tańsze klimatyzatory przenośne wyprzedały się na pniu. Co zatem można zrobić, aby ulżyć sobie i dzieciom poradzić sobie z upałem?
Spis treści:
Jak ochłodzić mieszkanie?
-
Zasłoń okna. Wszystkie.
Jeśli masz rolety, żaluzje czy zasłony, to z pewnością ich używasz. Jednak nie ma znaczenia CZYM zasłonisz okno, ważne, aby zrobić to jak najwcześniej i szczelnie. Możesz powiesić w oknie białe prześcieradło, ręcznik. Albo nakleić taśmą malarską zwykłe kartki do drukarki. Biel odbija promienie słoneczne i może okazać się, że tylko ten sposób pomoże obniżyć temperaturę w mieszkaniu o kilka stopni!
-
Przewietrz mieszkanie
Najchłodniej jest bladym świtem, zanim świat zdąży na nowo zamienić się w piekarnik. Dlatego pierwszą rzeczą, jaką zrób po wstaniu z łóżka niech będzie gruntowne wietrzenie całego mieszkania. Później zamknij okna, szczególnie te od południa.
-
Darmowy klimatyzator
Wykorzystaj kilka plastikowych butelek po napojach – nalej do nich wody i włóż na noc do zamrażarki. W ciągu dnia zamrożone butelki poustawiaj w strategicznych miejscach – blisko siebie, przy oknach (jeśli są otwarte), w delikatnym przeciągu. Najlepszy efekt daje ustawienie takiego mrozaczka przed zwykłym, nawet niewielkim, wiatraczkiem. Efekt morskiej bryzy gwarantowany!
-
Pij.
To bardzo ważne i odnosi się zarówno do dorosłych, jak i dzieci. W wyjątkowo gorące dni nasz organizm może potrzebować nawet dodatkowego litra płynów. Dbając o odpowiednie nawodnienie organizmu, pozwalamy mu również lepiej znosić upalne dni. Dobra wiadomość – nawadniać można się nie tylko wodą : świetnie sprawdzi się schłodzony arbuz, melon czy zielony ogórek.
-
Zrób domowe lody
Najcieplejsze dni w roku to świetny czas, aby do woli eksperymentować z robieniem domowych lodów. Szczególnie sorbety będą wyjątkowo odświeżające, pozwolą się schłodzić i mogą nawet zastąpić posiłek (garść przepisów na pyszne domowe lody znajdziesz TUTAJ).
-
Nie podgrzewaj!
Brzmi absurdalnie, wiem. Jednak często w biegu dnia nie myślimy o tym, że nieświadomie podgrzewamy dodatkowo swoje mieszkania. O ile możesz, w upalne dni zrezygnuj z prasowania, suszenia włosów czy długiego gotowania i pieczenia. Te urządzenia są w stanie szybko i skutecznie podgrzać, szczególnie niewielkie, pomieszczenia. Wyłącz też z prądu wszystkie elektryczne urządzenia, z których nie korzystasz.
-
Weź prysznic
Chłodny prysznic, nawet kilka razy w ciągu dnia, skutecznie obniży temperaturę i poprawi nastrój.
-
Zanurz stopy w wodzie
Poczujesz się prawie jak w górskim potoku ;) Miska z zimną wodą (do której możesz wrzucić też kilka kostek lodu) będzie nieocenionym ratunkiem.
-
Ubierz się odpowiednio
Noś ubrania z naturalnych materiałów, takich jak len czy bawełna. Najlepiej o przewiewnym kroju, aby organizm mógł naturalnie regulować temperaturę.
-
Woda, woda dla ochłody!
Im więcej jej w mieszkaniu, pod różnymi postaciami, tym… chłodniej dla Ciebie. Rozwieś zmoczone tetrowe pieluszki, ręczniki czy prześcieradła – na grzejnikach, a nawet zwykłych sznurkach rozpostartych w mieszkaniu. Możesz również ustawić miski wypełnione wodą z lodem lub przemyć podłogę w nagrzanym pokoju zimną wodą.
Znacie więcej turbo sposobów na upały – podzielcie się koniecznie!
A jeśli tylko macie możliwość, to ruszajcie z dziećmi w Polskę. Listę najlepszych wakacyjnych atrakcji dla dzieci znajdziecie TUTAJ.
my z mężem zrezygnowaliśmy z typowych rolet na rzecz markiz do okien pionowych Fakro. I wyszło na plus, bo jest zapewniona wentylacja w mieszkaniu, nie widać, co jest wewnątrz, a też największy plus pomieszczenie się nie nagrzewa.
mamy w domu zainstalowane markizy fakro i nie widać nas z zewnątrz nic a nic chociaż docelowo instalowaliśmy je jako zabezpieczenie przed nagrzewaniem pomieszczenia
wentylator peter w sypialni, bez niego bym nie zasnęła w nocy, mimo otwartego okna. mieszkam na poddaszu i upał jest niemiłosierny…
Testowałem wiele opcji, ale w końcu uległem i zdecydowałem się na klimatyzację. Latem w upalne tygodnie ogromna ulga. Najbardziej kłopotliwe elementy instalacji są na zewnątrz, wsporniki przymocowane do elewacji i wszystko gra jak trzeba.